Reklama

PiS nie będzie mówił o Smoleńsku

Przed wyborami parlamentarnymi politycy PiS będą unikać debat o katastrofie. Do 10 kwietnia

Publikacja: 15.02.2011 01:58

PiS chce powtórzyć taktykę z ostatniej kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego.Na zdjęciu prez

PiS chce powtórzyć taktykę z ostatniej kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego.Na zdjęciu prezes PiS na spotkaniu z organizacją Pracodawcy RP w lipcu 2010 r. w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

– PiS nie jest partią jednego, smoleńskiego tematu, jak próbuje się nam wmówić – mówi „Rz” poseł Jarosław Zieliński, członek Komitetu Politycznego PiS. – Będziemy więc przedstawiać opinii publicznej naszą opinię na temat sytuacji w różnych dziedzinach życia i wskazywać, co zostało zrobione źle.

Tak ma wyglądać teraz taktyka PiS. Jak ustaliliśmy, przynajmniej do 10 kwietnia politycy tej partii będą unikać dyskusji na temat katastrofy smoleńskiej i jej przyczyn.

Zamiast tego PiS zamierza się skupić na organizowaniu ogólnopolskich konferencji panelowych poświęconych problemom społecznym. Do końca marca mają się odbyć cztery.

Partia Jarosława Kaczyńskiego chce szczególny nacisk położyć na sprawy gospodarcze, zwłaszcza na problem małych i średnich przedsiębiorstw.

Temu ma służyć konferencja z udziałem międzynarodowych ekspertów, jaką na początku marca w Gdańsku zorganizują posłowie Maks Kraczkowski i Andrzej Jaworski. „Rz” informowała o niej w styczniu. Jeszcze w marcu odbędą się panele dotyczące: sytuacji państwa, stanu demokracji w Polsce i pod koniec miesiąca w Warszawie – Forum Rolnictwa Obszarów Wiejskich. – W sprawie rolnictwa przygotowujemy całą akcję, obok forum będzie też kilkanaście wojewódzkich konferencji rolnych – mówi „Rz” poseł Krzysztof Jurgiel.

Reklama
Reklama

Oprócz tego partia planuje zorganizowanie co najmniej 16 konferencji poświęconych odrębnym problemom.

PiS chce w ten sposób nawiązać do metod z kampanii prezydenckiej, kiedy to sztab Jarosława Kaczyńskiego zorganizował w Centrum Europejskim w Warszawie cykl dyskusji panelowych o sytuacji w Polsce.

Do dyskusji o katastrofie smoleńskiej partia wróci w jej rocznicę w kwietniu. – To będzie moment, by porównać ustalenia parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską z tym, co przedstawiono w raporcie MAK czy co ustaliła komisja Millera – mówi „Rz” jeden z posłów PiS.

– To gra nie o to, kto wygra wybory, ale o to, kto będzie po nich rządzić – ocenia strategię PiS dr Maciej Drzonek, politolog. Jego zdaniem po wyborach może się okazać, że przez niewielkie różnice w wynikach o tym, kto przejmie władzę, zadecydują negocjacje koalicyjne.

– PiS pokazuje, że ma program, którego elementy rolny czy społeczny mogą być atrakcyjne dla PSL czy SLD. W ten sposób zwiększa swoją zdolność koalicyjną – komentuje dr Drzonek.

– PiS zdał sobie sprawę, że granie tematem Smoleńska da wynik w granicach 20 proc., więc pokazuje teraz wyborcom i potencjalnym koalicjantom inne oblicze – ocenia dr Artur Wołek, politolog. – Pomysł dobry. Ale niewykluczone, że prezes wyskoczy z jakąś bulwersującą kwestią dotyczącą katastrofy i plany wezmą w łeb.

Reklama
Reklama

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=w.wybranowski@rp.pl]w.wybranowski@rp.pl[/mail][/i]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama