Podwójna kampania wyborcza rozpoczęła się na dobre. Jej finałem będą jesienne wybory parlamentarne. W miniony weekend zarówno PiS, jak i opozycja przedstawiły swoje „mapy drogowe" przed zbliżającymi się wyborami.
Wszystkie strony mobilizują siły, bo znaczenie wyborów do Parlamentu Europejskiego znacznie wykracza poza to, kto będzie z Polski posłem do unijnego parlamentu. Dlatego partia Jarosława Kaczyńskiego stawia na nowe postulaty, w tym zmianę flagowego programu 500+. A opozycja rozpoczyna swoją drogę od politycznego zjednoczenia w formie Koalicji Europejskiej na wybory do Parlamentu Europejskiego. W sobotę dołączyło do niej PSL.
Socjal i Europa
Nastroje na początku zmagań są dobre. – Zaorane – cieszył się jeden z uczestników konwencji PiS w jej kuluarach po tym, jak wszystkie propozycje tej partii przedstawił Jarosław Kaczyński. Natomiast politycy i działacze Platformy Obywatelskiej podkreślają, że dzięki politycznym umiejętnościom jej lidera Grzegorza Schetyny udało się zjednoczyć niemal całą opozycję (poza Robertem Biedroniem), chociaż wcześniej przez lata uważano to za niemożliwe.
Zapowiedziane przez ugrupowania kampanie będą różne. Partia Jarosława Kaczyńskiego mówi o europejskich zarobkach i kwestiach społecznych. – Dla nas Europa to są europejskie zarobki, europejska zasobność portfeli. W tym kierunku idziemy i wiemy, jak tam dotrzeć. To jest nasz program – mówił podczas konwencji Mateusz Morawiecki.
Koalicja Europejska stawia z kolei na hasło mówiące o tym, że Polska powinna mieć jak najsilniejszą reprezentację w Europie. Ale także podkreśla się, że tylko wybór Koalicji Europejskiej gwarantuje, że nie grozi nam polexit.