Kwaśniewski chce doradzać SLD

Były prezydent znów jest mentorem lewicy. W marcu odbędą się dwie konferencje współorganizowane przez SLD, w które zaangażował się sam lub jego fundacja

Aktualizacja: 16.03.2011 20:36 Publikacja: 16.03.2011 20:28

Aleksander Kwaśniewski

Aleksander Kwaśniewski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Pierwsza konferencja będzie promowała publikację lewicowego think tanku Janusza Reykowskiego "Projekt dla Polski. Perspektywa lewicowa". Współfinansował ją europoseł Wojciech Olejniczak blisko związany z Kwaśniewskim. Były prezydent wygłosi słowo wstępne.

Druga, w Sejmie, będzie poświęcona biedzie. – Na niej Aleksandra Kwaśniewskiego nie będzie, bo wyjeżdża za granicę, ale liczymy na jego obecność na dwóch innych konferencjach, które planujemy jeszcze przed wakacjami – mówi Magłorzata Winiarczyk-Kossakowska, dyrektor biura Klubu Poselskiego SLD.

To właśnie Winiarczyk-Kossakowska nawiązała oficjalną współpracę z fundacją Kwaśniewskiego Amicus Europae.

– Jestem pewna, że wnioski z tej konferencji staną się przedmiotem pracy posłów, a być może zostaną też włączone do programu SLD – mówi dyrektorka biura Sojuszu.

Były prezydent dotychczas lokował swoją aktywność głównie za granicą. W kraju ograniczał się do bywania w mediach. Wyjątek stanowiły kampanie wyborcze, podczas których zdarzało mu się angażować po stronie SLD. Z różnym skutkiem.

Na przykład w 2007 r. jego zaangażowanie, bardzo duże, skończyło się fatalnie – Aleksander Kwaśniewski zapadł na tzw. chorobę filipińską. Objawiała się m.in. tym, że zachowywał się tak, jakby był pod wpływem alkoholu. Wygłosił wówczas słynną kwestię – "Ludwiku Dorn, Sabo, nie idźcie tą drogą", która na długo stała się przedmiotem żartów. W efekcie jego poparcie niewiele pomogło lewicy.

Później angażował się już znacznie skromniej – ograniczał się do popierania wybranych kandydatów SLD. Wspomagał na przykład Marka Siwca do europarlamentu. Popierał wybranych kandydatów w wyborach samorządowych.

Teraz niespodziewanie objawił się w roli doradcy lewicy. Czy to oznacza próbę powrotu do polityki?

– Nie sądzę – mówi Katarzyna Piekarska, wiceprzewodnicząca SLD. – To zaangażowanie wyłącznie doradcze. I bardzo dobrze, że Aleksander Kwaśniewski będzie na tych konferencjach, bo jego obecność podnosi rangę wydarzenia.

A Olejniczak dodaje: – Musimy wspierać SLD, a poza tym chcemy pokazać, że wspólnie można coś zrobić.

Zdaniem Anny Materskiej-Sosnowskiej, politolog z UW, już najwyższy czas, by były prezydent zaangażował się w propagowanie idei swego środowiska. – Tak działają amerykańscy prezydenci – mówi. – A Kwaśniewski od zakończenia swej prezydentury niewiele robił w  tym kierunku.

Materska-Sosnowska sądzi, że były prezydent wyzbył się już chyba ambicji, by odegrać jeszcze jakąś rolę na  naszej scenie politycznej. – A jeśli chce w  przyszłości odgrywać rolę w  strukturach europejskich lub euroatlantyckich, zaangażowanie w kraju tylko mu pomoże – konkluduje.

Pierwsza konferencja będzie promowała publikację lewicowego think tanku Janusza Reykowskiego "Projekt dla Polski. Perspektywa lewicowa". Współfinansował ją europoseł Wojciech Olejniczak blisko związany z Kwaśniewskim. Były prezydent wygłosi słowo wstępne.

Druga, w Sejmie, będzie poświęcona biedzie. – Na niej Aleksandra Kwaśniewskiego nie będzie, bo wyjeżdża za granicę, ale liczymy na jego obecność na dwóch innych konferencjach, które planujemy jeszcze przed wakacjami – mówi Magłorzata Winiarczyk-Kossakowska, dyrektor biura Klubu Poselskiego SLD.

Pozostało 80% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię