Reprezentujący w studiu TVN 24 SLD Marek Balicki pytał minister pracy Jolantę Fedak (PSL) o trudny start młodych ludzi na rynku pracy i malejące świadczenia rodzinne. Mówił też o proponowanych przez jego partię narzędziach likwidowania szarej strefy, np. czasowym łączeniu zasiłku dla bezrobotnych z dochodami z pracy. – 2,5 mln dzieci straciło za waszych rządów prawo do zasiłków rodzinnych – atakował.
– Dzieci żyją w lepszych warunkach w tych rodzinach, w których rodzice zarabiają, a nie pobierają zasiłki – odpowiadała Fedak.
Radykalny program proponował Andrzej Sośnierz z PJN: odejść od rozdzielania pieniędzy na pomoc społeczną poprzez agencje rządowe, obniżyć podatki i w ten sposób pomóc polskim rodzinom.
Poza tym jednak zdecydowaną większość debaty politycy poświęcili służbie zdrowia. Także w tej dziedzinie najdalej idącą propozycję wysunął PJN. Chce zlikwidować NFZ i wrócić do regionalnych funduszy ubezpieczenia zdrowotnego.
Taki sam pomysł zgłaszała PO przed poprzednimi wyborami. Dzisiaj o tamtych sztandarowych pomysłach – przekształceniu szpitali w spółki i ubezpieczeniach dodatkowych – prawie nie było mowy.