Zdaniem Rafała Grupińskiego, szefa Klubu PO, rząd musi tak działać, by nie osłabiać nadmiernymi wydatkami finansów publicznych i gospodarki. Zapowiedział, że PO zamierza kontynuować reformę systemu ochrony zdrowia. Jarosław Gowin, wiceszef Klubu PO, dodaje, że reforma systemu ubezpieczeń i służby zdrowia jest najpilniejsza. – Bo tu wydatki są najbardziej marnotrawione – twierdzi.
W kolejce czeka też uproszczenie prawa dla przedsiębiorców.
Jaki będzie budżet? Minister finansów Jacek Rostowski (PO) oznajmił w ostatni czwartek, że rząd przygotowuje trzy jego warianty na 2012 r. Pierwszy zakłada wzrost gospodarczy o 3,2 proc. w sytuacji, gdy dotknie nas umiarkowane spowolnienie; drugi – o 2,5 proc., jeśli spowolnienie będzie średnie; a trzeci o minus 1 proc., gdy uderzy w nas recesja. O tym, który trafi do Sejmu, rząd zdecyduje w grudniu.
– Musimy otoczyć Polskę kordonem sanitarnym chroniącym nas przed wirusem pustoszącym gospodarki Włoch, Portugalii, Grecji i Hiszpanii, dlatego zgadzam się, że priorytetem powinny być szybkie reformy gospodarcze – mówi Gowin.
Takie oczekiwania wobec rządu mają też eksperci. – Spodziewam się, że w nowym projekcie budżetu zostaną nakreślone wyraźne działania na rzecz wzmocnienia naszej gospodarki i finansów państwa – podkreśla prof. Witold Orłowski, ekonomista PwC. – Biorąc pod uwagę zawirowania, jakie obserwujemy w strefie euro, tym bardziej musimy pilnować obniżania deficytu finansów publicznych.