Sejm nie odwołał Wandy Nowickiej (Ruch Palikota) z funkcji wicemarszałka, choć przybyło wątpliwości wokół związków fundacji, którą kierowała, z firmami m.in. produkującymi sprzęt do wykonywania aborcji.
Dzień przed głosowaniem w Sejmie portal Rebelya.pl ujawnił dokument, z którego wynika, że tylko w 2007 r. kierowana przez nią Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny przyjęła 25 tys. dolarów od firmy IPAS. To producent sprzętu do wykonywania aborcji. "Grant przeznaczony jest na wspieranie akcji poparcia szybkiego reagowania na zmiany konstytucyjne w Polsce" – napisano w umowie.
Nowicka już wcześniej była oskarżana przez organizacje obrońców życia o to, że działalność Federacji była finansowana przez "przemysł aborcyjny".
Fundacja Pro złożyła nawet w Prokuraturze Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez nią przestępstwa nielegalnego lobbingu i płatnej protekcji. Kolejny zarzut dotyczy nielegalnego reklamowania środków antykoncepcyjnych i wczesnoporonnych przez Federację.
Emocje wśród polityków wzbudziła ostatnio także gra umieszczona przez Federację na ulotce dotyczącej jej działalności. Krok po kroku podpowiada kobiecie, co powinna zrobić, by się pozbyć niechcianej ciąży. Kiedy zawodniczka dotrze do mety, jest już po zabiegu.