Platforma zaostrza dyscyplinę

PO i PSL ma tylko cztery głosy przewagi. Podczas ważnych posiedzeń za granicę wyjadą więc tylko posłowie opozycji

Publikacja: 26.12.2011 23:59

Iwona Śledzińska-Katarasińska, rzeczniczka dyscypliny Klubu PO

Iwona Śledzińska-Katarasińska, rzeczniczka dyscypliny Klubu PO

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Platforma Obywatelska wprowadza coraz większą dyscyplinę głosowań. Powód? Koalicja ma w tej kadencji 234 głosy (czyli tylko cztery więcej niż połowa posłów). Dlatego każdą nieobecnością posłów zajmuje się prezydium klubu, które usprawiedliwia tylko sytuacje wyjątkowe. Posłowie PO będą też musieli zrezygnować z wyjazdów zagranicznych.

Iwona Śledzińska-Katarasińska, rzeczniczka dyscypliny Klubu PO, przyznaje w rozmowie z "Rz", że mała przewaga koalicji powoduje, iż większy nacisk kładzie się na obecność posłów na głosowaniach. - Obecność na posiedzeniach jest obowiązkiem posłów. Zwłaszcza przy najważniejszych głosowaniach posłowie musieli ściśle uzasadniać swoje nieobecności. Faktem jednak jest, że w tej kadencji tych ważnych głosowań będzie po prostu dużo więcej. Do przeprowadzenia jest przecież dużo reform - wyjaśnia.

Tomasz Lentz, wiceprzewodniczący Klubu PO, przyznaje, że w tej kadencji duży nacisk jest położony na obecność posłów. - Podczas posiedzeń prezydiów zawsze zajmujemy się tym, kogo ewentualnie może nie być na posiedzeniu i z jakich powodów. Usprawiedliwiane są naprawdę ważne, losowe nieobecności, takie jak choroba. Ostatnio np. trzech posłów nie mogło być z powodu pobytu w szpitalu. Oczywiście taka nieobecność jest usprawiedliwiona - tłumaczy Lentz.

Posłowie będą też mieli kłopot z zagranicznymi wyjazdami. W niedzielę 15 stycznia w Kazachstanie odbędą się wybory. W ramach misji obserwacyjnej OBWE ma tam pojechać kilku polskich parlamentarzystów. Jednak od 11 do 13 stycznia będzie obradował polski Sejm. - Być może uda się tak zorganizować wyjazd, żeby posłowie mogli wyruszyć w nocy 13 stycznia po piątkowych głosowaniach - mówi Lentz. Jeśli jednak okaże się to niemożliwe, posłowie PO będą musieli zrezygnować z wyjazdu i jako obserwatorzy pojadą tylko ci z opozycji. - Obecność na obradach jest ważniejsza niż wyjazdy zagraniczne - mówi Śledzińska-Katarasińska. Podkreśla, że wyjątki od tej zasady mogą dotyczyć tylko spotkań międzynarodowych na najwyższym szczeblu, w których biorą udział np. premier, minister finansów czy też marszałek Sejmu.

W PO padła już pierwsza ofiara zaostrzonej dyscypliny. Poseł Józef Lassota musiał zapłacić 1 tys. złotych kary, bo spóźnił się na głosowanie nad votum zaufania dla rządu Donalda Tuska. - Dotarłem dwie minuty po głosowaniu. Karę uważam za słuszną, już ją zapłaciłem - zapewnia "Rz" Lassota.

Bardziej liberalne podejście do dyscypliny jest w koalicyjnym PSL. - Jesteśmy partią wolnych ludzi, którzy są odpowiedzialni i poważnie podchodzą do swoich obowiązków, nie trzeba ich nadmiernie pilnować - mówi "Rz" wiceszef sejmowego klubu ludowców Mieczysław Łuczak.

Platforma Obywatelska wprowadza coraz większą dyscyplinę głosowań. Powód? Koalicja ma w tej kadencji 234 głosy (czyli tylko cztery więcej niż połowa posłów). Dlatego każdą nieobecnością posłów zajmuje się prezydium klubu, które usprawiedliwia tylko sytuacje wyjątkowe. Posłowie PO będą też musieli zrezygnować z wyjazdów zagranicznych.

Iwona Śledzińska-Katarasińska, rzeczniczka dyscypliny Klubu PO, przyznaje w rozmowie z "Rz", że mała przewaga koalicji powoduje, iż większy nacisk kładzie się na obecność posłów na głosowaniach. - Obecność na posiedzeniach jest obowiązkiem posłów. Zwłaszcza przy najważniejszych głosowaniach posłowie musieli ściśle uzasadniać swoje nieobecności. Faktem jednak jest, że w tej kadencji tych ważnych głosowań będzie po prostu dużo więcej. Do przeprowadzenia jest przecież dużo reform - wyjaśnia.

Polityka
Magdalena Wilczyńska: Rumunia pokazała, co może wydarzyć się w Polsce przed wyborami prezydenckimi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Adrian Zandberg podsumował rok rządu Donalda Tuska. Wskazał „podstawowy grzech”
Polityka
Sondaż: Młodzi ludzie stawiają na Konfederację, jest też wielu niezdecydowanych
Polityka
Co z ustawą o związkach partnerskich? „Największy projekt, który wyjdzie z rządu”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Zielone światło UE dla zapory na granicy polsko-białoruskiej