Nie wiadomo jeszcze, czy księga nepotyzmu Platformy Obywatelskiej będzie wydawnictwem jednorazowym czy też powieścią w odcinkach. Pewne jest jednak, że wielu będzie w niej bohaterów.
- Jest o czym pisać, więc może złożymy je wszystkie razem i wydamy łącznie. Na razie na takie szczegóły jest za wcześnie - mówi Adam Lipiński, wiceprezes PiS. Nad publikacją pracują wojewódzkie struktury PiS. Najprawdopodobniej zostanie opublikowana jesienią.
Księga nepotyzmu PO ma być dostępna w Internecie i w wersji papierowej. Lipiński, choć zapowiada, że znajdą się w niej przykłady konkretnych polityków z nazwiskami, to chodzi raczej o pokazanie skali problemu.
- Jest ona tak duża, że doprowadziła do deprawacji życia publicznego - podkreśla Lipiński. - To, że ktoś ma legitymację partyjną PO, nie jest jeszcze problemem. Chodzi o to, że nie ma kompetencji na konkretne stanowisko, a jego rodzina z „podobnymi kompetencjami" pracuje we wszystkich możliwych spółkach zależnych odPO.
Drugi problem, który ma przedstawić księga to dyskryminacja osób choćby sympatyzujących z PiS.