Pawłowicz: Szmaty zachowały się jak szmaty

- Niech one nie udają, że one w ten sposób walczą, one po prostu szokują - mówiła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz, komentując sobotni Marsz Szmat

Aktualizacja: 22.05.2013 12:45 Publikacja: 22.05.2013 12:24

Pawłowicz: Szmaty zachowały się jak szmaty

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Krystyna Pawłowicz poprosiła podczas rozmowy w TVN24 o zwracanie się do niej w formie "pani poseł", a nie "posłanka", gdyż jak tłumaczyła zależy jej na używaniu nazwy zawartej w Konstytucji, a "Konstytucja mówi o pewnym stanowisku, funkcji " posła.

Na pytanie dotyczące swojego stosunku do sobotniego "Marszu szmat" posłanka zacytowała treść zaproszenia na demonstrację, gdzie zaproszeni byli m.in. "dziwki, żigolaki, kurtyzany, alfonsi, ladacznice i erotomani". Jak tłumaczy, komentując to wydarzenie, stara się więc stosować podobny język do tego zaprezentowanego w zaproszeniu.

- Sposób, w jaki zachowano się, przedstawiono bardzo ważną sprawę ofiar gwałtu, został skarykaturowany. To jest jedna wielka prowokacja. Organizatorzy poszli nie tą drogą - mówił posłanka.

Pawłowicz jest agentem Platformy w szeregach PiS?

Jak tłumaczy, w zeszłym tygodniu PiS złożył projekt ustawy o radykalnym podniesieniu kar za gwałty. - Żaden z klubów nie poparł tej naszej propozycji - dodaje. Zdaniem Pawłowicz to jest sposób na zmianę sytuacji w Polsce, w odróżnieniu od "przebierania się i czynienia wyuzdanych gestów czy zachowywania się w sposób obrażający innych".

Posłanka radziła też protestującym kobietom unikanie nagości, gdyż jak mówi - Ameryki nie odkrywam, powszechnie wiadomo, że istnieje takie coś jak "przyczynienie się" i chodzenie na golasa, bez gaci i bez stanika jest formą przyczynienia się.

- Niech one nie udają, że one w ten sposób walczą, one po prostu szokują - dodała. - Szmaty zachowały się jak szmaty i niech szmaty walczą w taki sposób, jeśli rzeczywiście chcą coś wywalczyć niech przyjdą do Sejmu i niech pogadają z posłami, żeby przeforsować zmianę ustawy - radzi dalej uczestnikom marszu. - Ulica nie należy do dziw, kur..., alfonsów itd.(..) Jak walczą, to niech się dostosują do norm - zakończyła Krystyna Pawłowicz.

"Marsz Szmat" przeszedł ulicami Warszawy

Krystyna Pawłowicz poprosiła podczas rozmowy w TVN24 o zwracanie się do niej w formie "pani poseł", a nie "posłanka", gdyż jak tłumaczyła zależy jej na używaniu nazwy zawartej w Konstytucji, a "Konstytucja mówi o pewnym stanowisku, funkcji " posła.

Na pytanie dotyczące swojego stosunku do sobotniego "Marszu szmat" posłanka zacytowała treść zaproszenia na demonstrację, gdzie zaproszeni byli m.in. "dziwki, żigolaki, kurtyzany, alfonsi, ladacznice i erotomani". Jak tłumaczy, komentując to wydarzenie, stara się więc stosować podobny język do tego zaprezentowanego w zaproszeniu.

Polityka
Rafał Trzaskowski wystawi aktywistów? Chodzi o obietnicę z kampanii prezydenckiej
Polityka
Nowy sondaż partyjny: KO czy PiS? Wiemy, na kogo chętniej zagłosowaliby Polacy
Polityka
Sondaż: Czy Donald Tusk powinien być premierem do końca kadencji Sejmu?
Polityka
Prawie „rodzinna delegacja” NIK do Chin. Kto poleciał z Marianem Banasiem?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Najnowszy sondaż partyjny. Partia Grzegorza Brauna zmierza do Sejmu