Reklama

PJN atakuje: PO jak spelunka

Przed konwencją Platformy europoseł Marek Migalski w liście do wyborców PO porównuje tę partię do knajpy i radzi, by „strzelić bezczelnego barmana w pysk".

Publikacja: 14.06.2013 02:32

PJN atakuje: PO jak spelunka

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Konwencja Platformy Obywatelskiej odbędzie się w ostatni weekend czerwca na Śląsku. To właśnie z tego okręgu posłem do Parlamentu Europejskiego jest Marek Migalski. Przed konwencją działacze partii Polska Jest Najważniejsza chcą rozdawać list jej uczestnikom. Już dzisiaj trafi on do wszystkich biur poselskich i senatorskich PO.

– Liczę na to, że list zawiśnie w gazetkach ściennych. Jeśli działacze PO go ukryją, będzie to oznaczać, że obawiają się jego efektów – mówi Migalski.

O czym napisał? Rozpoczął go od chwalenia Platformy za to, jaka była w przeszłości. „Przedstawiała się ona jako ugrupowanie promodernistyczne, nowoczesne" – wyjaśnia,  kierując swoje słowa do „Szanownego Wyborcy PO".

Jednak zdaniem Migalskiego później Platforma dała powody do zwątpienia w jej profesjonalizm. Wiceprezes PJN pyta wyborcę PO, czy dobrze ocenia jej rząd. Najmocniej  brzmi porównanie Platformy do „zapyziałej knajpy". „Na początku miło Cię obsługiwano i podawano dobre jedzenie, ale po pewnym czasie kelner zaczął z Ciebie kpić, szatniarz nie oddał płaszcza, a w zupie znajdowałeś włosy kucharki"  – pisze  Migalski i radzi, by „strzelić bezczelnego barmana w pysk",  czyli zagłosować na inną partię, przykładowo PJN.

– Zdecydowałem się użyć  tego porównania, bo żyjemy w świecie obrazów. W treści listu za swoją frywolną metaforę zresztą natychmiast przepraszam  – dodaje.

Reklama
Reklama

Jednak posłów PO ta metafora nie bawi. Paweł Olszewski mówi, że list Migalskiego jest „po prostu infantylny", a jego partyjna koleżanka Agnieszka Pomaska twierdzi, że wiceprezes PJN szuka sposobu na zaistnienie. – Lepiej by było, gdyby zajął się własną partią – dodaje.

W ostatnich wyborach do Sejmu PJN dostała jedynie 2,19 proc. głosów, a ostatnio można było usłyszeć o niej głównie za sprawą współpracy programowej z PSL, kierowanym przez Janusza Piechocińskiego. W rozmowie z „Rz" prezes PJN Paweł Kowal mówi jednak, że nie oznacza to wspólnego startu obu partii w wyborach.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama