– Generał Jaruzelski upatruje w mojej osobie przyszłego przywódcy lewicy – mówił w kwietniu Janusz Palikot. Wcześniej, w rocznicę stanu wojennego, odwiedził generała w szpitalu. Lider Ruchu Palikota nie pojawi się jednak na konferencji z okazji 90. urodzin Wojciecha Jaruzelskiego, choć przygotowuje ją m.in. jego partia. Na włosku wisi też organizacja w Sejmie fety z tej okazji, którą zapowiadała SLD.
"Nie wiem, czy dotrzymam do tego 6 lipca" - rozmowa z Wojciechem Jaruzelskim
Gen. Jaruzelski 90. urodziny obchodzi w sobotę 6 lipca. Z tej okazji konferencję naukową w warszawskim hotelu Hyatt szykuje fundacja Aleksandra Kwaśniewskiego „Amicus Europae". W planach jest np. panel dyskusyjny z udziałem m.in. byłego ambasadora w Moskwie Stanisława Cioska i byłego szefa analiz KC PZPR Janusza Reykowskiego. Nad organizacją imprezy czuwa przyjaciel generała płk Gabriel Zmarzliński, więc jest niemal pewne, że pojawi się sam jubilat, o ile pozwoli mu stan zdrowia.
Nie będzie jednak Palikota. – Jesteśmy zaproszeni na urodziny, ale z tego, co wiem, Janusz Palikot ma w tym czasie inne plany – tłumaczy rzecznik RP Andrzej Rozenek. Z ramienia partii ma się pojawić wiceszef klubu parlamentarnego Sławomir Kopyciński.
Decyzja może zaskakiwać, biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi Palikota o Jaruzelskim oraz to, że osobiście wziął udział w spotkaniu komitetu, który organizuje urodziny. W rozmowie z „Rz" Rozenek wyjaśnia, że stosunek jego partii do generała jest bardziej skomplikowany, niż wynikałoby z ostatnich przekazów medialnych.