Krzysztof Kwiatkowski od sierpnia, kiedy jego kandydaturę pozytywnie zaopiniuje Senat, zacznie kierować jedną z najważniejszych instytucji w Polsce. Z wpływowego polityka rządzącej partii musi zmienić się w apolitycznego urzędnika.
„Rz" zapytała posłów i ekspertów spoza polityki o najważniejsze wyzwania stojące przed nowym prezesem Najwyższej Izby Kontroli.
1
– Zachowanie niezależności politycznej, obiektywizmu i dystansu zarówno wobec obecnego rządu, jak i kolejnych. Niekierowanie się racjami politycznymi, tylko kontynuowanie dobrej praktyki. To najważniejsze wyzwanie – mówi „Rz" dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych.
Zwraca uwagę, że z niedawnego raportu ISP o korupcji i systemach jej przeciwdziałania NIK dostała najwyższe noty ekspertów. – Kwiatkowski jest strażnikiem tego dziedzictwa – uważa Kucharczyk.
Wielkie obawy ma tu PiS. – Może się zdarzyć, że jako prezes NIK Kwiatkowski będzie sprawdzał decyzje, które podejmował jako minister sprawiedliwości. To sytuacja absurdalna – mówi poseł PiS Arkadiusz Czartoryski.