Nowe zasady kontaktów z mediami - nie było dyskusji w PiS

Uchwała komitetu politycznego PiS w sprawie nowych zasad kontaktów z mediami została dziś przedstawiona parlamentarzystom tej partii. Jak dowiedziała się "Rz" dyskusja w tej sprawie została zablokowana

Publikacja: 08.11.2013 18:53

Nowe zasady kontaktów z mediami - nie było dyskusji w PiS

Foto: ROL

O reakcję polityków PiS podczas posiedzenia klubu był dziś pytany przez dziennikarzy rzecznik partii Adam Hofman. - Nawet szemrania nie było - zapewnił.

Według informacji "Rz" sprawa wywołuje jednak spore emocje, głównie wśród szeregowych posłów PiS, którzy będą mieli utrudnione kontakty z mediami. Od teraz  każdy parlamentarzysta tej partii, gdy dostanie zaproszenie od dziennikarza czy wydawcy, ma odesłać go do biura prasowego, które będzie decydować kto jest merytorycznie przygotowany, by wypowiadać się w dany temat. Karą za nieposłuszeństwo ma być zakaz kandydowania do Sejmu czy Parlamentu Europejskiego.

"Rz" rozmawiała z uczestnikami wczorajszego posiedzenia komitetu politycznego PiS i parlamentarzystami, którzy byli dziś na posiedzeniu klubu parlamentarnego. O ile na komitecie ta kwestia nie budziła większych kontrowersji, to klub nie przyjął jej z takim spokojem. - Hofman nie jest w stanie ograniczyć aktywności medialnej członków kierownictwa partii, ale może utrudnić życie posłom o słabszej pozycji - argumentuje jeden z parlamentarzystów PiS.

Decyzję na klubie ogłosił Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że w mediach często występują parlamentarzyści nieprzygotowani, na co zwracało mu uwagę środowisko naukowe skupione wokół partii. - Nie rozpoczęto dyskusji, oznajmiono że decyzja jest już podjęta - relacjonuje uczestnik posiedzenia. Jego zdaniem część osób chciała zabrać głos, ale w tej sytuacji mijało się to z celem.

Szczególnie zbulwersowani mają być politycy, którzy mają dobre stosunki z Radiem Maryja. Oburza ich fakt, że decyzję o ich występach w tym medium będzie podejmowała osoba, która publicznie negowała nauczanie Kościoła. Mowa tu o wypowiedziach Hofmana, który miał dopuszczać stosowanie in vitro.

Niektórzy politycy PiS obawiają się, że Hofman wykorzysta nowe prerogatywy, by promować posłów, z którymi ma dobre stosunki i jeszcze bardziej ograniczyć aktywność swoich antagonistów. Innego zdania jest członek komitetu politycznego, który wskazuje, że takie zasady obowiązywały już dotąd. - Jest taki załącznik w statucie, który określa zasady elekcji i reelekcji posłów. Wynika z niego, że każda wizyta powinna być odnotowana przez biuro prasowe - przekonuje i dodaje, że rzecznik miał prawo interweniować i ograniczać aktywność medialną poszczególnych osób.

Wczoraj odbyło się również cykliczne spotkanie polityków PiS z naukowcami, którzy doradzają partii. - Kwestia występów w mediach nie była specjalnie eksponowana - zapewnia "Rz" jeden z profesorów, który brał udział w dyskusjach. Jednak jak wynika z informacji "Rz" ta sprawa była często poruszana w rozmowach Kaczyńskiego z tą grupą. - Skarżyli się, że w mediach wypowiada się za mało ekspertów, a za dużo osób, które nie mają o pewnych sprawach pojęcia - mówi jeden z ważnych polityków PiS.

- Zobaczymy jednak jak te zasady będą funkcjonować w praktyce. To jest również test dla Adama Hofmana. Myślę, że zarówno jemu jak i jego przeciwnikom powinno zależeć, żeby nie wybuchały na tym tle konflikty - ocenia.

Polityka
Hołownia w Helsinkach, czyli cała naprzód na północ
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Piotr Serafin dla „Rzeczpospolitej”: Unijny budżet to polityka zapisana w cyfrach
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica