– Podejrzewam, że senatorowie PiS dostali po łapach z sugestią, by więcej nie wygłupiać się w tej sprawie – mówi senator niezrzeszony Grzegorz Napieralski. W ten sposób komentuje to, co stało się we wtorek na posiedzeniu senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Wbrew swojej wcześniejszej decyzji wstrzymała ona prace nad petycją dotyczącą zmian w tzw. ustawie dezubekizacyjnej.
Ustawę PiS uchwalił 16 grudnia 2016 roku w Sali Kolumnowej. Tego dnia wybuchł sejmowy kryzys, a salę obrad blokowała opozycja. Ustawa przewiduje obniżenie emerytur i rent byłym funkcjonariuszom służb specjalnych PRL. W sumie obcięto 39 tys. świadczeń do wysokości od 850 do 1700 zł.