Banaś jest wiceprzewodniczącym zarządu EUROSAI.
W piśmie z 7 maja prezes NIK prosi o wsparcie wobec "zwiększonej aktywności służb przeciwko jego osobie i jego rodzinie" co - jak pisze jest związane z informacją o "zamiarze opublikowania ważnych wyników kontroli".
Banaś w liście skarży się, że od "427 dni", czyli od czasu objęcia funkcji prezesa NIK mierzy się z "krzywdzącymi i nieudolnymi" próbami powiązania go ze "środowiskiem przestępczym oraz działalnością sprzeczną z normami obyczajowymi, a także przypisywaniem niewłaściwego postępowania polegającego na pominięciu w oświadczeniu majątkowym wymaganych prawem informacji".
Prezes NIK stwierdza następnie, że CBA, które - jak zaznacza - podlega premierowi "dokonuje przeszukań w gabinecie Prezesa NIK, w siedzibie NIK, w moim prywatnym mieszkaniu, oraz w prywatnym mieszkaniu mojej rodziny".
Banaś dodaje, że jest to naruszenie immunitetu prezesa NIK i praktyka przypominająca "system aparatu socjalistycznego". Prezes NIK przypomina, że w czasach PRL został skazany "na cztery lata więzienia (...) za działalność skierowaną na rzecz niepodległości Polski".