Trzeci projekt przewiduje, że po dwóch latach umowa o pracę na czas określony automatycznie byłaby zamieniana na umowę bezterminową. Dwa z tych trzech projektów (o płacy godzinowej i umowach terminowych) ustaw leżą już w Sejmie, ale Sojusz uznał, że musi je złożyć ponownie jako inicjatywy obywatelskie, bo inaczej nieprędko trafią one pod obrady Izby.
– Określenie minimalnej stawki godzinowej jest konieczne, skoro zdarzają się oferty pracy za 1,50 zł za godzinę i są one całkowicie legalne – oburza się Dariusz Joński, rzecznik SLD. – Jeżeli chodzi o ograniczenie umów na czas określony, to przecież nie jest to tylko nasz postulat, coraz więcej osób dostrzega potrzebę takiego działania. A postulat podwyższenia o 200 zł najniższej emerytury, która dzisiaj wynosi 841 złotych, wziął się z tego, że rozwarstwienie świadczeń emerytalno-rentowych jest coraz większe z powodu waloryzacji procentowej, a kwotową zakwestionował Trybunał Konstytucyjny. Uznaliśmy więc, że trzeba skokowo podwyższyć najniższe świadczenia, bo inaczej nie da się wyrównać dysproporcji.
Jednak politolog Jacek Kloczkowski z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej traktuje tę akcję czysto wyborczo. – Sojusz co pewien czas przypomina sobie, że powinien prezentować swoje socjalne oblicze, ale zwykle niewiele z tego wynika – mówi Kloczkowski. – Nie sądzę, aby ta akcja przysporzyła głosów SLD, bo ta partia ma małą siłę przebicia, a jej obietnice mało kogo ekscytują. W dodatku wytyka niestosowność nazwy akcji, która została zatytułowana 3 x TAK dla godnej pracy, co prowokuje skojarzenia z tzw. referendum ludowym z 1946 roku, gdzie również hasłem było 3 x tak, a które stało się symbolem manipulacji i fałszerstw wyborów w PRL. – To jest wielce niefortunne hasło i dziwi mnie, że je przyjęto, wiedząc, z czym się kojarzy, bo przecież ludzi, którzy z rozrzewnieniem wspominają PRL-owskie referenda, jest już naprawdę niewielu, a przeciwnicy raczej to obśmieją – mówi Kloczkowski.
Joński zarzeka się jednak, że hasło 3 x TAK nie jest świadomym nawiązaniem do tzw. referendum ludowego.
– 3 x TAK, bo promujemy trzy projekty i dlatego, że nasza lista ma w tych wyborach nr 3 – zaznacza Joński.