Według ostatnich informacji, PiS nie zapewniło Solidarnej Polsce pisemnych gwarancji odnośnie miejsc na listach wyborczych dla polityków Zbigniewa Ziobry. W związku z fiaskiem rozmów z Prawem i Sprawiedliwością Solidarna Polska zastanawia się nad sojuszem z Ruchem Narodowym.
Początkowo spotkanie polityków miało się odbyć w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej. Miejsce jednak zmieniono w ostatniej chwili i nie ujawniono tej informacji dziennikarzom.
Po dwóch rozmowach Kaczyńskiego z szefem Polski Razem Jarosławem Gowinem to kolejne spotkanie, którego celem była wyborcza współpraca prawicy. Po tych spotkaniach Gowin zapewniał, że propozycja współpracy przedstawiona mu przez prezesa PiS to "oferta bez żadnych upokorzeń i kwarantanny".
Szef Koła Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk potwierdził, że do spotkania Ziobro z Kaczyńskim doszło "na mieście". Według posła, rozmowa dotyczyła możliwości nawiązania współpracy między PiS a SP w przyszłych wyborach samorządowych, prezydenckich i parlamentarnych, a także głosowania nad wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. Mularczyk wyraził nadzieję, że na spotkaniu zostały ustalone "w miarę precyzyjne zasady współpracy".
Wcześniej członkowie Solidarnej Polski wyraźnie mówili o swoich obawach, że ich ugrupowanie otrzyma od Prawa i Sprawiedliwości propozycje trudne do przyjęcia, a nawet upokarzające.