- Póki Europa mówi jednym głosem, nawet jeśli nie jest tak ofensywny, jak byśmy tego chcieli, ale idzie w dobrym kierunku, to dobrze - powiedział Halicki.
Wczoraj szef PiS Mariusz Błaszczak powiedział na konferencji prasowej, że prowadzona obecnie przez nasz kraj dyplomacja wycofała się i całkowicie oddała pole Niemcom, stając się ich "satelitą" - Fakt, że Radosław Sikorski nie został zaproszony na spotkanie dyplomatów w Berlinie dowodzi tego, że polityka zagraniczna rządu PO-PSL kończy się porażką, a rola Polski na arenie międzynarodowej została zmarginalizowana - stwierdził polityk PiS. Czytaj więcej
- Słyszę, że Niemcy są złe, Rosja to wiadomo - tylko wojna, ale teraz też Francja dochodzi do tych wrogów. Właściwie ze wszystkimi mamy walczyć. To jest walka z wiatrakami - powiedział Halicki.
- Rozumiem, że przy braku odpowiedzialności można sobie czasem pozwolić na taką przerysowaną i agresywną retorykę. Ona nie ma nic wspólnego z racjonalną polityką. Chciałbym, by Polska była partnerem racjonalnym, poważnym i silnym. Państwem z dynamiką wzrostu, jaką mamy dzisiaj. Z państwem takim, jakie chce się mieć za partnera. Takim na szczęście dzisiaj jest - dodał poseł PO.