Reklama

Więcej władzy dla PSL

My też możemy wygrywać wybory – mówi Władysław Kosiniak -Kamysz, minister pracy, jeden z liderów Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Aktualizacja: 25.11.2014 00:36 Publikacja: 24.11.2014 23:45

Więcej władzy dla PSL

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Rz: Gorzki smak ma wasze zwycięstwo w tegorocznych wyborach samorządowych. Niektórzy uważają, że jest niezasłużone, bo wyborcy przez pomyłkę na was zagłosowali. Inni podejrzewają, że wynik wyborczy został wręcz sfałszowany.

Władysław Kosiniak -Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, wiceprezes PSL: Sukces wyborczy to efekt naszej ciężkiej pracy. Już od paru kadencji widać systematyczny wzrost poparcia dla PSL. W tym roku mieliśmy bardzo dobrych kandydatów, którzy ciężko zapracowali na poparcie,  a duża mobilizacja naszych wyborców ze wsi i małych miasteczek dokończyła dzieła.

Wie pani, co mnie irytuje? Fakt, że w mniemaniu komentatorów  PSL nie może wygrywać wyborów. Bo gdyby to PO czy PiS osiągnęły znakomity wynik, wszyscy by powiedzieli: to są duże partie, a więc odniosły sukces. Gdyby SLD zdobył 20 proc. poparcia, mówiono by: lewica odzyskała stracony elektorat. A jak PSL ma sukces, to przez pomyłkę? A w czym my jesteśmy gorsi?

Wasza kampania nie rzucała na kolana. A przed wyborami mieliście kilka negatywnych  zdarzeń: weto prezydenta do projektu odrolnienia małych działek, wpadkę ministra rolnictwa Marka Sawickiego, embargo na produkty rolne.

Kampania mogła nie być widoczna z Warszawy, a  jednak to my wygraliśmy wśród rolników, mimo przeciwności losu i frontalnego ataku ze strony PiS i SLD, które zamiast promować własnych kandydatów, negowały naszych. Kto wie jednak, czy w ten sposób obie partie nie przyczyniły się do naszego sukcesu, bo wielu ludzi przypomniało sobie o naszym istnieniu. W rezultacie weszliśmy do ekstraklasy politycznej, staliśmy się równorzędnym partnerem dla PO i przełamaliśmy duopol PO–PiS. Same korzyści.

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy ranking zaufania: Karol Nawrocki na czele, Jarosław Kaczyński jak Grzegorz Braun
Polityka
Czy Wołodymyr Zełenski wystąpi w Sejmie? Włodzimierz Czarzasty o ustaleniach
Polityka
Tomasz Trela: Najgorzej byłoby ustępować Karolowi Nawrockiemu
Polityka
Czarnek: Partie na prawo od PiS mają 20 proc. poparcia, potrzebujemy nowego programu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama