Piechociński nie wyklucza ręcznego liczenia głosów w kolejnych wyborach

Zdaniem wicepremiera Janusza Piechocińskiego kolejne wybory mogą być liczone ręczne.

Aktualizacja: 25.11.2014 09:01 Publikacja: 25.11.2014 08:21

Janusz Piechociński

Janusz Piechociński

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Piechociński uważa, że największym błędem Państwowej Komisji Wyborczej było odrzucenie "sprawdzonego mechanizmu" i brak szybkiej decyzji o ręcznym liczeniu głosów.

PKW decydując się od razu na ręczne liczenie podałoby wyniki prawdopodobnie w minioną środę, a nie dopiero w weekend - uważa szef PSL.

Wicepremier przypomniał, że w czasie pierwszej awarii komisja najpierw otrzymała głosy z mniejszych miejscowości. Były one tam liczone ręcznie. W związku z tym Piechociński nie wyklucza, że w kolejnych wyborach od począrku zastosowana zostanie metoda ręcznego liczenia głosów.

Szef PSL nie ma wątpliwości w sprawie ogłoszonych wyników wyborów samorządowych. Jego zdaniem sukces PSL związany jest z dużą liczbą kandydatów i ich ciężką pracą.

Piechociński odniósł się również do bardzo dobrego wyniki osiągniętego w Gdyni. Sukces ten tłumaczył osobą Janusza Kupcewicza - byłego reprezentanta reprezentacji Polski, a obecnie nauczyciela WF-u.

- Nie polityk warszawski, który rozlicza diety, lata samolotem w towarzystwie pijanej żony, tylko zwykły prosty człowiek, któremu nie odbiło - mówił w rozmowie z Polskim Radiem Piechociński.

Piechociński uważa, że największym błędem Państwowej Komisji Wyborczej było odrzucenie "sprawdzonego mechanizmu" i brak szybkiej decyzji o ręcznym liczeniu głosów.

PKW decydując się od razu na ręczne liczenie podałoby wyniki prawdopodobnie w minioną środę, a nie dopiero w weekend - uważa szef PSL.

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"