Paweł Kukiz jest zwolennikiem jednomandatowych okręgów wyborczych. Ich wprowadzenie było jednym z jego haseł wyborczych w majowych wyborach prezydenckich. Prezydent Bronisław Komorowski, w reakcji na ponad 20-procentowy wynik Kukiza w I turze, zwrócił się do Senatu z wnioskiem o referendum ws. JOW.
Robert Biedroń powiedział w "Kropce nad i" w TVN24, że JOW-y doprowadzą do sytuacji, w której w parlamencie pozostaną tylko dwie partie. - To referendum nie zmieni sceny politycznej, tylko ją zabetonuje. To jest w interesie takich partii jak PO czy PiS - stwierdził Biedroń i dodał, że referendum tylko podbuduje Kukiza.
Prezydent Słupska ostrzegł, że ci, którzy liczą, że Paweł Kukiz będzie wybawieniem dla Polski, przeliczą się. - Za Kukizem nie stoi idea rozwoju naszego kraju, on idzie do polityki z jakąś zemstą dla establishmentu. Ubolewam nad tym, bo nie na tym polega polityka. Polityka to budowanie dobra wspólnego - ocenił Biedroń.