O samym Kukizie Brudziński mówił, że - jako partner do ewentualnej współpracy w parlamencie dla PiS jest "olbrzymim znakiem zapytania". Zastrzegł przy tym, że Kukiz "partnerem do rozmowy jest jak najbardziej".

Poseł PiS zwrócił uwagę, że wciąż nie wiadomo "z jakim programem pójdzie do wyborów" były kandydat na prezydenta. - Odpowiedzi na to pytanie nie zna w Polsce tak naprawdę nikt. Nie jestem pewien, czy zna ją sam Kukiz - dodał.

Brudziński zwrócił też uwagę, że Kukizowi "łatwo jest być antyestablishmentowym politykiem", bo "rockmanowi wolno więcej". - Ale w momencie, kiedy Paweł Kukiz zostanie liderem własnego ugrupowania, zobaczy, jaką wartością dla demokracji jest partia – dodał.

Według ostatniego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej", gdyby Paweł Kukiz założył ugrupowanie, które wystartowałoby w wyborach do Sejmu, wygrałby je z wynikiem 24,2 proc. Drugi w takim wypadku byłby PiS, na który chce głosować 24 proc. wyborców. Koalicja tych partii mogłaby w takim wypadku liczyć na bezwzględną większość w parlamencie.