Prezydent Bronisław Komorowski kończy pięcioletnią prezydenturę. W czwartek na urząd prezydenta zaprzysiężony zostanie Andrzej Duda. Komorowski w rozmowie z TVN24 przyznał, że nie odchodzi na polityczną emeryturę. Zapowiedział, że tworzy instytut, który będzie działał w wymiarze międzynarodowym. - Ma m.in. dawać mi szansę na dobre przygotowanie do rozsądnego komentowania tego, co się dzieje na scenie politycznej oraz wrzucania projektów politycznych, które mogłyby się Polsce przydać - zapowiedział.

Bronisław Komorowski odniósł się do deklaracji Andrzeja Dudy, który zapowiedział, że chce wyeliminować podziały w Polsce. Zdaniem ustępującego prezydenta, dobrze byłoby, gdyby prezydent zasypywał podziały, jednak - jak dodał Komorowski - swoje słowa Andrzej Duda musi poprzeć czynami. - Dla mnie sprawdzaniem będzie jego własne zachowanie, czy będzie zabiegał o to, aby być prezydentem nie tylko prawicy. Czy znajdzie to odbicie w kształcie Kancelarii Prezydenta - ocenił.

Dla prezydenta Bronisława Komorowskiego sprawdzianem będzie też to, czy będzie kontynuowana Rada Bezpieczeństwa Narodowego. - Za moich czasów była na nie zapraszana opozycja, to, że nie chciała brać w posiedzeniach udziału, to inna sprawa - stwierdził Komorowski.

Pytany o słowa Andrzeja Dudy dotyczące obniżenia wieku emerytalnego oraz podniesienia kwoty wolnej od podatku, Bronisław Komorowski ocenił, że "to retoryka rodem z kampanii wyborczej". - Prezydent jest od tego, by wyznaczać Polsce strategiczne działania, ale samemu musi starać się je realizować. Duda musi zostawić za sobą retorykę z kampanii wyborczej, że "Polska jest w ruinie - powiedział. Odnosząc się do sprawy obniżenia wieku emerytalnego Komorowski przyznał, że "powrót do poprzedniego wieku emerytalnego jest niemożliwy, również ekonomiczne".

Justyna Pochanke spytała Bronisława Komorowskiego, czy jego zdaniem PiS powinno wprowadzić zmiany w konstytucji. Ustępujący prezydent ocenił, że zmiana ustawy zasadniczej to ambitne zadanie, jednak o jej przyszły kształt należy pytać prezesa PiS. Zdaniem Komorowskiego, konstytucja w obecnym kształcie sprawdziła się w czasach kryzysów.