- Nie ma na co czekać, trzeba to zrobić podczas najbliższego posiedzenia Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem poseł Piotr Zgorzelski. Jego zdaniem odkładanie tej decyzji do czasu spotkania kongresu partii jest wbrew interesowi PSL-u.
Obecny prezes PSL-u Janusz Piechocińsku zapowiedział już, że poda się do dymisji. Nie ogłosił daty swojej rezygnacji, gdyż Radzie Naczelnej zaproponuje dwa rozwiązania. Jeden z nich zakłada, że zrezygnuje ze stanowiska podczas najbliższego posiedzenia Rady, w drugim przypadku podałby się do dymisji w połowie przyszłego roku podczas kongresu partii.
Zgorzelski wytypował, kto powinien zostać nowym prezesem partii. Jego zdaniem najlepszym wyborem byłby Adam Struzik. W nieoficjalnych rozmawach pada kilka nazwisk polityków, którzy mogliby zastąpić Piechocińskiego. Wśród nich mówi się o Krzysztofie Hetmanie i Władysławie Kosiniaku-Kamyszu. Ministra pracy w roli prezesa PSL-u widzi były rzecznik partii, prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński.
- Nie ma sensu gdybania, to jest jasne, że na czele Polskiego Stronnictwa Ludowego powinien stanąć przedstawiciel młodego pokolenia, a naturalnym kandydatem jest Władysław Kosiniak - Kamysz - ocenił.
Na temat nazwisk nie chce mówić poseł Mieczysław Kasprzak. - Wiem kogo poprę, ale gdybym teraz podał jakieś nazwisko, to bym je spalił w przedbiegach - tłumaczy.