Łódź: Promocja książki-wywiadu z rodzicami prezydenta Andrzeja Dudy

„Skoro nasz syn został wybrany prezydentem, to znaczy, że jako rodzice mamy obowiązek o nim mówić. Podobnie o naszej rodzinie. Po to, by ludzie wiedzieli, skąd wywodzi się Andrzej Duda, co jest dla niego istotne, jaki system wartości wyznaje. Polacy mają do tego prawo” - w ten sposób rodzice prezydenta Dudy tłumaczą sens wydania wywiadu-rzeki z nimi zatytułowanej "Rodzice prezydenta". W Łodzi odbyła się promocja książki.

Aktualizacja: 14.02.2016 08:42 Publikacja: 14.02.2016 08:31

Łódź: Promocja książki-wywiadu z rodzicami prezydenta Andrzeja Dudy

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Janina Milewska-Duda i prof. Jan Duda w czasie rozmowy z dziennikarką Mileną Kindziuk, której zapis został wydany jako wywiad-rzeka zatytułowany "Rodzice prezydenta" opowiadają o swoich korzeniach, o domu, w którym wychował się prezydent i o tym jak zmieniło się ich życie, kiedy Andrzej Duda został prezydentem.

- To nie jest książka o panu prezydencie, o dziecku, które dorastało. Tylko to jest książka o zwykłych ludziach - mówił w czasie promocji książki prof. Jan Duda. Z kolei matka prezydenta, Janina Milewska-Duda zastrzegła, że nie o wszystkich rzeczach rodzice prezydenta opowiedzieli w książce. - Są w nas takie pokłady, których do końca nie chcielibyśmy ujawniać, bo wtedy zdradzamy taką naszą intymność, to nasze serce - tłumaczyła.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Premier Donald Tusk o pożarach w Polsce: Nie ma powodu, by sądzić, że to siły zewnętrzne
Polityka
Michał Kolanko: Sprawa Jurgiela. Problemy PiS mogą dopiero się zaczynać
Polityka
Jacek Sasin przeprosił wyborców PiS. "Na listach znalazły się osoby niegodne zaufania"
Polityka
Komu pomoże spot Platformy? Kogo zmobilizuje sprawa krzyży w warszawskim ratuszu?
Polityka
Europoseł PiS zawieszony przez Kaczyńskiego: Śmieszne, co to za partia?