Zgoda na symbol narodowców

Podczas szkoleń z działań przeciw ksenofobii mundurowi nie usłyszą już o symbolu narodowców.

Aktualizacja: 07.06.2016 19:51 Publikacja: 06.06.2016 18:26

Flagi z falangą nieśli uczestnicy marszu ONR w Białymstoku 16 kwietnia 2016 r., który wywołał s

Flagi z falangą nieśli uczestnicy marszu ONR w Białymstoku 16 kwietnia 2016 r., który wywołał spore oburzenie w kraju.

Foto: AGENCJA WSCHOD/REPORTER, Michał Kość

Falanga, zwana też ręką z mieczem, jest symbolem Narodowego Odrodzenia Polski i Obozu Narodowo-Radykalnego. Ostatnio najsilniej zaistniała w przestrzeni publicznej w połowie kwietnia podczas obchodów 82-lecia ONR w Białymstoku. Ulicami przeszedł marsz, którego uczestniczy nieśli flagi z falangą. Utworzono też z nich szpaler podczas mszy w katedrze.

Po obchodach duszpasterz narodowców ks. Jacek Międlar dostał zakaz publicznych wystąpień. Powodem były m.in. kontrowersje związane z falangą. Nie dowiedzą się już o nich policjanci. Jak ustaliła „Rzeczpospolita", wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński wycofał materiały szkoleniowe, które mówiły o falandze.

Policjanci szkolą się z zapobiegania przestępstwom z nienawiści od 2006 r. Ruszył wtedy specjalny program koordynowany we współpracy z Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Do końca 2015 r. przeszkolono aż 86 tys. funkcjonariuszy.

Osobne szkolenia prowadzi Biuro Służby Kryminalnej Komendy Głównej. Wśród materiałów był poradnik „Przestępstwa z nienawiści". Publikacja powstała w 2012 r., a na jej końcu zamieszczono „charakterystykę wybranych symboli o treści rasistowskiej". Obok m.in. swastyki i krzyża Ku Klux Klanu występuje tam falanga.

Obciążenia historyczne

Powód? – Ten symbol jest obciążony historycznie. Przedwojenny ONR został rozwiązany w 1934 r. za podżeganie do nienawiści – mówi prof. Rafał Pankowski, działacz antyrasistowskiego Stowarzyszenia Nigdy Więcej i wykładowca Collegium Civitas. Przypomina, że w 1935 r. powstała nielegalna ONR-Falanga, która głosiła hasła antysemickie.

– Obecnie symbolika falangi towarzyszy obraźliwym hasłom na murach i na stadionach – dodaje prof. Pankowski. Zauważa, że w 2009 r. sąd w Opolu zdelegalizował lokalny oddział ONR, bo jego działacze „hajlowali" podczas uroczystości na Górze św. Anny.

Inne zdanie ma Adam Andruszkiewicz, poseł Kukiz'15 i prezes Młodzieży Wszechpolskiej. Jego zdaniem niektóre przypadki użycia falangi były prowokacją wymierzoną w narodowców. – Jeśli chodzi o historię, II wojna światowa zweryfikowała postawę narodowców. Walczyli zarówno z nazistowskim, jak i komunistycznym najeźdźcą – dodaje.

Argumentacja posła mogła mieć wpływ na decyzję o wycofaniu materiałów. Pod koniec lutego wysłał interpelację do MSW. Skrytykował w nim szkolenie organizowane przez policję dla uczniów w Tarnobrzegu, podczas którego obok nazistowskich symboli zademonstrowano falangę.

Z odpowiedzi na interpelację wynika, że na polecenie wiceministra Zielińskiego wycofano z użytku poradnik „Przestępstwa z nienawiści". Powód? „Poprzedni system szkoleń, zawarty w materiale pomocniczym, mógł sprzyjać kształtowaniu postaw niechętnych wobec niektórych środowisk. Tymczasem zadaniem policji jest zapewnić bezpieczeństwo wszystkim obywatelom" – wyjaśnia „Rzeczpospolitej" wydział prasowy MSW.

Nowoczesna protestuje

Zaniepokojenia nie kryje posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus, szefowa Zespołu ds. Przeciwdziałania Mowie Nienawiści. – Z danych prokuratur wynika, że w Polsce jest coraz większy problem z mową nienawiści, a rząd PiS zamiast z tym walczyć, robi ustępstwa – mówi.

MSW twierdzi jednak, że wycofanie poradnika nie oznacza końca walki z mową nienawiści. Wskazuje, że w kwietniu w Juracie odbyła się krajowa narada policyjnych koordynatorów ds. walki z przestępstwami z nienawiści, a w czerwcu planowane jest rozpoczęcie nowego cyklu szkoleń dla policjantów.

Polityka
Dymisja szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa
Materiał Promocyjny
Gdy zapadną egipskie ciemności
Polityka
Prezydent chce zmienić "lex Tusk" po czterech dniach. Posłanka: Nie wiedział, co podpisuje?
Polityka
Duda proponuje nowelizację "lex Tusk". Opozycja: Rekordy tchórzostwa i żenady
Polityka
Polska 2050 wskazała szefową sztabu wyborczego
Polityka
Piskorski: PiS zdecydował się na "lex Tusk" z głupoty
Polityka
Macierewicz: Można powiedzieć, że Tusk chce reklamować kontynuowanie PRL-u