Poseł, który jest członkiem komisji ds. służb specjalnych mówił, że wcześniej nie docierały do niego sygnały, iż szef Agencji Wywiadu płk. Grzegorz Małecki może przestać pełnić swoją funkcję. W środę szef AW podał się do dymisji. - Pan Grzegorz Małecki był jedną z lepiej ocenianych osób, więc jest to decyzja zaskakująca – mówił Szłapka. – Myślę, że chciał być profesjonalnym urzędnikiem i to go zgubiło - dodał.
Szłapka został zapytany co myśli o powstaniu nowego koła poselskiego Europejskich Demokratów, w którego skład wchodzą czterej byli posłowie PO. - To jest zła wiadomość, że opozycja się dzieli, osłabia i nie ma powodów żebyśmy się cieszyli – komentował.
W opinii sekretarza generalnego Nowoczesnej, działania jego partii przynoszą wymierne efekty. - Po akcji „Misiewicze” widać, że PiS cofnął się dwa kroki i ten jednoznaczny nacisk przynosi wymierne skutki – mówił Szłapka. Jak wyjaśnił, chodziło mu o zawieszenie rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza i usunięcie go z rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojnej. – Najważniejsze jest to, że w PiS już go nikt nie broni - ocenił.
Niecałe dwa tygodnie temu Nowoczesna ogłosiła swój zmodyfikowany program wyborczy. - Pisząc program liczyliśmy, że będzie on taki jak oczekiwania społeczne – mówił poseł Szłapka. – Jego odbiór był bardzo dobry. Muszę się odnieść do partii rządzącej. My jesteśmy za państwem, które wspomaga obywatela, a nie go ogranicza. To jest zupełnie inna filozofia funkcjonowania państwa – dodał wskazując na zasadniczą różnicę między PiS a Nowoczesną.
Prowadzący #RZECZoPOLITYCE Michał Szułdrzyński przytoczył opinię lidera PO Grzegorza Schetyny, który komentując program Nowoczesnej powiedział, że w dużej mierze to jest program jego partii. Czym chcecie się różnić? – Tym, że nam się uda go zrealizować – odpowiedział Szłapka. - Powstanie Nowoczesnej jest efektem zawiedzionych nadziei wyborców PO – dodał.