Szułdrzyński: Chaos wkrada się na zaplecze PiS

Nowe zasady pracy mediów w Sejmie nie przyniosłyby rządzącym korzyści. Za próbę ich wprowadzenia zapłacą bardzo wysoką cenę.

Aktualizacja: 19.12.2016 05:37 Publikacja: 18.12.2016 18:54

Spotkanie marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego z przedstawicielami redakcji w sprawie zasad fun

Spotkanie marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego z przedstawicielami redakcji w sprawie zasad funkcjonowania mediów w parlamencie

Foto: PAP, Tomasz Gzell

Jest dziedzina, w której PiS osiągnął w ostatnim roku mistrzostwo – i wcale nie chodzi o rozdawanie publicznych pieniędzy. Chodzi o niewyciąganie wniosków z własnych błędów i rozpoczynanie batalii, za które przychodzi zapłacić wysoką cenę, w zamian nic nie zyskując.

Najlepszą ilustracją tego zjawiska jest próba ograniczenia mediom możliwości pracy w parlamencie. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński od dłuższego czasu forsował nowe rozwiązania. Im więcej szczegółów znano, tym większe budziły opory. I to nie tylko w mediach. Gdy w czwartek, po proteście dziennikarzy przed Sejmem, spotkałem kilku parlamentarzystów PiS, żaden nie chciał bronić nowych rozwiązań. Gdyby to od nich zależało, mówili, drakońskich zmian by nie było.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka
Maciej Gdula rezygnuje z członkostwa w Nowej Lewicy. „Z żalem i poczuciem porażki”
Polityka
Niemcy „odsyłają” do Polski migrantów, którzy w Polsce nigdy nie byli? Konfederacja chce dymisji
Polityka
Andrzej Duda „przestrzegł Donalda Tuska przed nieodpowiedzialnymi zachowaniami”. Chodzi o wybory
Polityka
Co z odpartyjnieniem spółek Skarbu Państwa? Niepewny los flagowego projektu Szymona Hołowni?
Polityka
Alkohol wyjedzie ze stacji paliw? Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami