Tyszka komentował ujawnione przez "Rzeczpospolitą" faktury, z których wynikało, że stowarzyszenie KOD przekazało na kontu firmy należącej do lidera tej organizacji i jego żony łącznie 90 tysięcy złotych tytułem wynagrodzenia za usługi informatyczne świadczone przez firmę na rzecz KOD.

Tyszka wypomniał Kijowskiemu, że ten "jeszcze miesiąc temu mówił, że nie będzie pobierał pieniędzy za działalność w ramach KOD". W związku z tym ujawnienie faktur wicemarszałek Sejmu uznał za "całkowitą utratę wiarygodności" przez lidera KOD.

Samego Kijowskiego Tyszka określił mianem "pseudoluzaka będącego podróbką Pawła Kukiza". 

Ten ostatni, jak podkreślił Tyszka, jest "rzeczywistym liderem społecznym".

- Ktoś wykorzystując popularność Kukiza, stworzył takich rzekomych liderów jak (Ryszard) Petru czy Kijowski - podsumował Tyszka.