Reklama

Kreml nie chce się targować

Rosyjscy politycy przygotowują się do tego, że zachodnie sankcje mogą potrwać jeszcze długo.

Aktualizacja: 25.01.2017 19:05 Publikacja: 24.01.2017 18:12

Premier Dmitrij Miedwiediew: Sankcje są na długo

Premier Dmitrij Miedwiediew: Sankcje są na długo

Foto: AFP

– Czas pożegnać się z iluzjami, że wobec naszego kraju zostaną zniesione jakieś sankcje. Jest oczywiste, że to, co się stało, stało się na długo. Nie ma co liczyć na cudze wybory, na dojście do władzy jakichś zagranicznych liderów – powiedział premier Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas spotkania z członkami rządzącej partii Jedna Rosja.

To zupełnie odmienna opinia od wygłaszanych ostatnio przez wielu rosyjskich polityków. Od kilku miesięcy kremlowskie media przekonywały, że po zaprzysiężeniu 45. prezydenta USA rozpocznie się proces znoszenia zachodnich ograniczeń wobec Rosji. – Nastał czas, by zrozumieć, że sankcje niedługo przestaną działać – mówił na początku stycznia rosyjski wicepremier Igor Szuwałow.

W odróżnieniu od wielu swoich kolegów może on swobodnie odwiedzać swój majątek na Zachodzie. Według Fundacji na rzecz Walki z Korupcją, na której czele stoi opozycjonista Aleksiej Nawalny, zastępca Miedwiediewa posiada zamek w Austrii oraz 500-metrowe mieszkanie w centrum Londynu.

– Szuwałow mówi o zniesieniu sankcji, ponieważ chce uspokoić biznesmenów oczekujących na odwilż w stosunkach z Zachodem. Miedwiediew zaś stara się mobilizować społeczeństwo – mówi „Rz" sympatyzujący z Kremlem politolog Aleksiej Muchin.

Chodzi o sankcje, którymi USA i Unia Europejska (dołączyły do nich także Kanada, Australia, Japonia i kilka mniejszych prozachodnich państw) objęły kilkadziesiąt rosyjskich korporacji i banków po aneksji Krymu i wybuchu wojny na wschodzie Ukrainy.

Reklama
Reklama

Waszyngton zabronił wjazdu i zablokował rachunki około 140 Rosjan, w tym również tych z najbliższego otoczenia prezydenta. Na liście tej znaleźli się m.in. doradcy Putina Władysław Surkow i Siergiej Głazjew, szefowa Rady Federacji Walentyna Matwijenko, były szef prezydenckiej administracji Siergiej Iwanow, a nawet starzy przyjaciele przywódcy Rosji: bracia Rotenbergowie. Nazwiska te trafiły również na czarną listę Unii Europejskiej (jest na niej ponad 150 Rosjan oraz Ukraińców pracujących dla Kremla).

– Gdy rosyjskie firmy i banki straciły dostęp do łatwych zachodnich kredytów, w Rosji kredyty stały się jeszcze bardziej niedostępne. Władze próbują uzupełnić tę lukę, dofinansowując korporacje, ale jednocześnie zmniejszają fundusze rezerwowe kraju – tłumaczy „Rz" skutki zachodnich sankcji prof. Aleksandr Abramow, ekonomista z prestiżowej Wyższej Szkoły Ekonomii w Moskwie. – Oprócz tego, ze względu na brak możliwości importowania niezbędnych technologii z Zachodu, Rosja musiała zamrozić kilka bardzo ważnych projektów związanych z wydobyciem ropy.

Od ceny tego surowca zależy w Rosji wiele, jeśli nie wszystko. To z tego powodu rosyjski budżet w 2016 roku zmniejszył się o ponad 18 mld dolarów (około 8 proc.) w porównaniu z poprzednim. – Ale tragedii nie ma. Obecnie dla naszych polityków ważniejsze jest to, o czym w tutejszych mediach nieczęsto się wspomina – zniesienie sankcji personalnych – wskazuje Abramow.

Kreml tego tematu stara się nie poruszać. Ostatnio rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow jedynie stwierdził, że „nie można wiązać kwestii sankcji z rozbrojeniem nuklearnym". Scenariusz taki zaproponował jeszcze przed zaprzysiężeniem Donald Trump.

– Putin postanowił zdystansować się od możliwego handlu, który prawdopodobnie będzie narzucała mu nowa administracja Białego Domu. Będą domagali się jakichś ustępstw w zamian za zniesienie sankcji – mówi Muchin.

– Jeżeli cena ropy utrzyma się na takim poziomie, na jakim jest, rosyjska gospodarka nie straci i sankcje nie będą miały większego znaczenia. Ale na Kremlu liczą, że cena jeszcze wzrośnie – tłumaczy Abramow.

Polityka
Donald Trump zmienia Biały Dom. Tablice pod portretami uderzają w poprzedników
Polityka
Donald Trump wygłosił orędzie. Wypłaci „dywidendę wojownikom”
Polityka
„Działają jak w czasach OGPU i MGB”. Jak Putin tropi przeciwników za granicą?
Polityka
Czar Trumpa prysł? Wskaźniki poparcia niemal najniższe w tej kadencji
Polityka
Partia Finów krytykowana za obronę miss, która straciła tytuł za rasistowski gest
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama