Zdaniem Adama Hofmana, gościa "Porannej rozmowy" w RMF FM, powrót Donalda Tuska do Polski byłby korzystny dla opozycji, która po objęciu przez byłego premiera stanowiska szefa RE nie doczekała się lidera.
Donald Tusk, zdaniem byłego rzecznika PiS, mógłby się pokusić o zjednoczenie środowisk opozycyjnych według rządu.
- W opozycji zrobiła się pewna równowaga, tzn. czasem jest wyżej Schetyna, czasem Petru, czasem się ktoś skompromituje, czasem nie - ale nie ma nikogo, kto wyrasta na lidera. No to Donald Tusk na białym koniu wróci, będzie ten obóz jednoczył - mówił Hofman.
Gość Roberta Mazurka uważa, że jeśli opozycja będzie chciała, aby Tusk stanął na jej czele, były premier nie będzie miał innego wyjścia, tylko się tego zadania podjąć. - Donald Tusk to wspomnienie lepszych czasów, po prostu - mówił Hofman.
Wysunięcie przez rząd Beaty Szydło kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego jako rywala Tuska Hofman nazwał "finezyjną akcją polityczną". Jak ocenił, skoro Prawo i Sprawiedliwość rządzi i ma odpowiednie narzędzia polityczne, było zobowiązane do wysunięcia kandydata, którego popiera.