Barbara Nowacka podkreśliła, że "umiarkowanie" czeka na powrót Donalda Tuska do krajowej polityki. - Uważam, że Donald Tusk powinien przeciąć już tę zabawę w podgrzewanie atmosfery, bo wiemy, jak to się kończy - powiedziała na antenie Polsat News. Liderka Inicjatywy Polskiej dodała także, że w wyborach prezydenckich najpewniej będzie "sporo kandydatów, bo każda partia ma ambicje, marzenia i chce się pokazać". - W pierwszej turze szykuje nam się plejada kandydatów - stwierdziła.

Jak powiedziała Nowacka, w Koalicji Obywatelskiej wciąż trwają rozmowy w sprawie wspólnego kandydata. Zapytana, dlaczego trwają tak długo, odpowiedziała: "A dlaczego mamy się spieszyć?”. Polityk podkreśliła również, że pięć lat temu Andrzej Duda miał "malutką rozpoznawalność, kiedy został ogłoszony kandydatem PiS na prezydenta". - Ta rozpoznawalność musiała mu wzrosnąć - powiedziała.

Zdaniem liderki Inicjatywy Polskiej, najpoważniejszą kandydatką w Koalicji Obywatelskiej jest Małgorzata Kidawa-Błońska. - Pojawia się temat Donalda Tuska, pojawia się Rafał Trzaskowski. To są osoby znane, z dużą rozpoznawalnością - stwierdziła. - Problemem nie jest to, czy o naszym kandydacie powiemy 8, 20 listopada, czy 15 grudnia - dodała. W opinii Nowackiej kandydat KO powinien być "bardzo różny" od Andrzeja Dudy - "otwarty, liberalny, jednoczący, a nie dzielący". - Taką osobą na dziś jest Małgorzata Kidawa-Błońska - dodała.