Reklama
Rozwiń
Reklama

Jak utrącono nominację na szefa policji. PO przestraszyła się skandalu

Pracujący dla gangsterów „czyściciel kamienic” - tak o gen. Mariuszu Dąbku napisał Konrad P. Niesprawdzone informacje zaszkodziły mu w objęciu stanowiska szefa policji. Platforma Obywatelska, nie sprawdziwszy faktów, wystraszyła się skandalu.

Publikacja: 26.12.2023 11:45

gen. Mariusz Dąbek

gen. Mariusz Dąbek

Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Komendantem głównym policji miał zostać gen. Mariusz Dąbek, emerytowany policjant w przeszłości kierujący krakowskim garnizonem. Jednak w ostatniej chwili Platforma odwołała jego już pewną nominację, która czekała na ogłoszenie. Wszystko przez list niejakiego Konrada P., jaki pojawił się w sieci dzień wcześniej - nazwał w nim Dąbka „czyścicielem kamienic” mającym wyrzucić go z rodziną z nieruchomości w Zakopanem. Konrad P. pisał, że „wraz z ojcem padł ofiarą przestępstwa, w którym to grupa krakowskich biznesmenów wyłudziła od nich kilkadziesiąt milionów złotych w zamian za zwrot rodzinnej kamienicy”. A Dąbek miał wykorzystywać swoje znajomości w policji i sugestywnie grozić bronią. „Policja nie zasługuje na kierownictwo przez takiego przestępcę jakim jest Mariusz Dąbek” - pisze P.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Policja
Czarne chmury nad Marianem Banasiem
Policja
Znaleziono szczątki kolejnych dronów. Akcja służb w dwóch województwach
Policja
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie. Prokuratura wstępnie potwierdza ustalenia „Rzeczpospolitej”
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Policja
Policjanci siłą doprowadzeni na przesłuchanie w związku z interwencją. „Nie pojmuję”
Reklama
Reklama