Kwotę wpłaconą na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) można odliczyć od podstawy opodatkowania, a przez to pomniejszyć wysokość należnej daniny. Obowiązujący w rozliczeniu za 2016 r. limit to 4866 zł.
Limit wpłat na IKZE jest ustalany na podstawie prognozy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia i co roku może się zmieniać. W kolejnym rozliczeniu PIT, za 2017 r., wzrośnie do 5115,60 zł. Ulga w kwocie obowiązującej za 2016 r. pozwala na zmniejszenie podatku o prawie 880 zł w w pierwszym progu skali podatkowej, a nawet niemal 1560 zł, gdy podatnik wpada w opodatkowanie 32-proc. PIT.
Oszczędzać na IKZE można na różne sposoby: podpisując odpowiednią umowę z funduszem inwestycyjnym, domem maklerskim, bankiem, zakładem ubezpieczeń na życie czy towarzystwem emerytalnym prowadzącym dobrowolne fundusze emerytalne. IKZE może więc przybrać formę inwestycji w akcje albo rachunku bankowego i w obydwu przypadkach przyniesie takie same podatkowe przywileje.
Jest jednak druga strona tego medalu. Konta te są przeznaczone na oszczędności emerytalne, dlatego wypłata środków z IKZE ze stosunkowo niewielkim podatkiem możliwa jest dopiero po 65. urodzinach i pod warunkiem dokonywania wpłat w co najmniej pięciu dowolnych latach kalendarzowych.
W takim przypadku wypłaty obciążone są zryczałtowanym 10-proc. podatkiem, pobieranym przez instytucję finansową. Środki nie są natomiast obciążone podatkiem od zysków kapitałowych. Tak samo opodatkowane są wypłaty zlecone przez osoby upoważnione po śmierci właściciela IKZE.