Jeśli często handlujesz w sieci, uważaj na fiskusa

Publikacja: 24.10.2014 16:23

Jeśli często handlujesz w sieci, uważaj na fiskusa

Naczelny Sąd Administracyjny wydał w czwartek orzeczenie, które powinno stać się przestrogą dla wszystkich osób, które aktywnie handlują w internecie. Sąd uznał, że sprzedawca na Allegro, który sfinalizował kilkaset transakcji, prowadzi działalność gospodarczą i jest podatnikiem VAT.

Choć sprawa, którą rozstrzygnął NSA, dotyczyła kolekcjonera monet, orzeczenie jest groźne dla wszystkich, którzy sprzedają w sieci. Fiskus stale bowiem monitoruje internet. Może się więc okazać, że nawet jeśli handlujący w internecie rozliczyli PIT od transakcji, urząd skarbowy zażąda od nich jeszcze zapłaty VAT.

W rozpatrywanej sprawie problemy kolekcjonera zaczęły się w połowie 2011 r., gdy fiskus postanowił przyjrzeć się jego aktywności w sieci. Urzędnicy ustalili, że w 2007 r. sprzedawał na Allegro monety. Wykorzystywał trzy konta internetowe i osobne konto bankowe. Sfinalizował ponad 700 transakcji na prawie 46 tys. zł. Dokonał też 39 transakcji zakupu numizmatów.

Jesteś przedsiębiorcą

Fiskus nie miał wątpliwości: w świetle art. 15 ust. 1 ustawy o VAT mężczyzna prowadził działalność gospodarczą polegającą na systematycznej, odpłatnej sprzedaży monet za pośrednictwem portalu internetowego i podlegał VAT.

Kolekcjoner nie uważał się za przedsiębiorcę. Jego zdaniem sprzedaż monet kolekcjonerskich nie podlega VAT. Podkreślał, że kolekcjonerem jest od ok. 1989 r. Swój zbiór dostał od rodziców w 1999 r. przy okazji odpisania mu gospodarstwa. Kolekcja nie została wyszczególniona w umowie.

Aktywny jak firma

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę mężczyzny. Przypomniał, że działalnością opodatkowaną VAT jest działalność prowadzona w sposób profesjonalny, niezależny, ciągły lub ze stałym wykorzystywaniem swojego majątku. Takie cechy charakteryzują działalność skarżącego.

Rację fiskusowi przyznał też NSA. W jego ocenie aktywność skarżącego nie pozostawia wątpliwości: miała charakter działalności gospodarczej. Jak zauważył sędzia NSA Janusz Zubrzycki, w VAT nie ma znaczenia ani cel działalności, ani osiągnięcie zysku.

– Gdy prowadzony jest obrót, nawet tylko w celu wymiany, to transakcja podlega VAT, jeśli aktywność kolekcjonera wskazuje na to, że będzie prowadzona w sposób ciągły – mówił sędzia Zubrzycki.

Dodatkowym argumentem dla sądu był sam charakter przedmiotów, dla których ustawa o VAT przewiduje specjalną procedurę opodatkowania. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura kat I FSK 1577/13

Naczelny Sąd Administracyjny wydał w czwartek orzeczenie, które powinno stać się przestrogą dla wszystkich osób, które aktywnie handlują w internecie. Sąd uznał, że sprzedawca na Allegro, który sfinalizował kilkaset transakcji, prowadzi działalność gospodarczą i jest podatnikiem VAT.

Choć sprawa, którą rozstrzygnął NSA, dotyczyła kolekcjonera monet, orzeczenie jest groźne dla wszystkich, którzy sprzedają w sieci. Fiskus stale bowiem monitoruje internet. Może się więc okazać, że nawet jeśli handlujący w internecie rozliczyli PIT od transakcji, urząd skarbowy zażąda od nich jeszcze zapłaty VAT.

Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił