W pierwszym półroczu 2015 r. skarbówka postanowiła zapytać o pochodzenie majątku 336 podatników. Dla porównania w całym 2014 r. wszczęła jedynie o 50 postępowań więcej. Tylko w drugim półroczu zapytała 155 podatników, dlaczego tak dużo wydają, skoro mało zarabiają. Eksperci twierdzą, że urzędnicy o źródła majątku będą pytać coraz częściej. Trybunał Konstytucyjny orzekł bowiem, że przepisy o 75-proc. podatku są niezgodne z konstytucją. A przed jego wyrokami liczba postępowań była o wiele wyższa. W latach ubiegłych skarbówka próbowała pobrać 75-proc. podatek od niezgłoszonych przychodów od średnio 2,5 tys. podatników rocznie.
Trybunał miesza
W lipcu 2013 r. Trybunał Konstytucyjny zmienił, i to o 180 stopni, praktykę stosowania przepisów o nieujawnionych źródłach. Uznał przepisy o 75-proc. podatku obowiązujące do końca 2006 r. za niezgodne z konstytucją.
Późniejsze, nadal obowiązujące, regulacje są identyczne, więc wydawało się, że nie ma podstaw do prowadzenia tego typu postępowań. Widać to też po danych Ministerstwa Finansów.
– Zapadły nawet wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego, w których uznaje za niedopuszczalne nakładanie niezgodnego z konstytucją podatku, co dotyczyło lat 2007 i późniejszych – mówi Mirosław Siwiński, doradca podatkowy i radca prawny w kancelarii prof. Witolda Modzelewskiego.
Trybunał jednak tymi późniejszymi przepisami zajął się w lipcu 2014 r. Powtórzył, że są niezgodne z konstytucją, ale odroczył utratę ich mocy do lutego 2016 r. Obowiązują więc, a zmieni to dopiero nowelizacja, która wejdzie w życie od początku 2016 r.