Reklama

Bisz: Nie mam profilu na Facebooku, bo media zawłaszczają rzeczywistość

Żyjemy w rzeczywistości zmanipulowanej. Tematy z pierwszych stron gazet przemijają, ale niesmak pozostaje. Katastrofa czy zamach, reprywatyzacja czy przekręt, kornik czy wycinka. Kiedy po czasie fakty wychodzą na jaw, człowiek po prostu czuje się głupio, że tak mało wiedział, choć starał się być na bieżąco - mówi Jarosław Jaruszewski (Bisz), raper i poeta.

Publikacja: 24.05.2018 17:00

Jarosław Jaruszewski (Bisz), raper i poeta.

Jarosław Jaruszewski (Bisz), raper i poeta.

Foto: Rzeczpospolita, Maciej Zienkiewicz

Plus Minus: „Nie mam głowy, żeby robić hajs. Nie ma mowy, żebym robił szajs" to twój dylemat?

Niektóre osoby naturalnie wtapiają się w muzyczny kontekst swoich czasów i zarabiają, po prostu będąc sobą. Inni włączają się w promocyjno-marketingową machinę, usiłując się jakoś sprzedać. Najgorzej mają ci, którzy idą pod prąd dominujących trendów – te osoby same spychają się na margines. Co oczywiście nie musi im przeszkadzać, ale takie są fakty.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Dora Maar. Dwa oblicza miłości” i „Szukając Dory Maar”: Dwa portrety surrealistki
Plus Minus
„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”: Komiks z nutą konserwatywną
Plus Minus
„Za tamtymi drzwiami”: To, co w pamięci jeszcze płonie
Plus Minus
„Tkacze burz / Storm Weavers”: Krasnoludy dla singli
Plus Minus
„Książka na wojnie. Czytanie w ogniu walki”: Broń z papieru
Reklama
Reklama