Reklama
Rozwiń

Z miłości do Warszawy

Tytułowa piosenka o mknącym przez stolicę tramwaju nr 18 („Na prawo most, na lewo most") nie miała być pochwałą reżimu, lecz wyrazem głębokiego uczucia dla miasta odbudowywanego z wojennych ruin. Ludwik Lewin, mieszkający od lat we Francji polski dziennikarz, który woli się przedstawiać jako poeta, usłyszał to osobiście od Heleny Kołaczkowskiej, autorki słów do tej piosenki, która towarzyszy kolejnym pokoleniom warszawiaków.

Publikacja: 27.12.2019 18:00

Z miłości do Warszawy

Foto: materiały prasowe

Kilka lat temu warszawskim metrem przewiózł nas Taco Hemingway. Mimo że różnica pokoleń między nim a Lewinem jest widoczna, warto ruszyć na wyprawę osiemnastką ze Służewca na Żerań, z południa na północ. Na każdym przystanku opowieść. Czuła, jak każe noblistka. Od spodziewanych: Telewizja, Park Dreszera, przez Mokotów, Śródmieście, Muranów, Żoliborz, centra handlowe, zwane z zagraniczna galeriami, aż po miejsca już nieistniejące, jak legendarny Bar pod Dwójką, który do dziś niestety nie dożył.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie
Plus Minus
Michał Kwieciński: Trzy lata z Chopinem