Mało książek wartościowych

Pisarz Wacław Holewiński: Uważam, że w 2018 r. nie ukazało się dużo wartościowych książek z polskiej literatury. Ale jeśli miałbym wskazać te najlepsze, które przeczytałem, to przede wszystkim chciałbym wspomnieć o trójksięgu ukraińskim Józefa Łobodowskiego: „Komysze", „W stanicy", „Droga powrotna".

Publikacja: 28.12.2018 18:00

Mało książek wartościowych

Foto: Włodzimierz Wasyluk

Po raz pierwszy ten trójksiąg ukazał się w Polsce. Kiedyś był wydany w Anglii, a jest to wspaniała, wielka literatura, która na szczęście została po latach przywrócona Polakom. Druga książka, która jest według mnie bardzo przyzwoitą prozą, to „Cegiełki i inne opowiadania" Jana Krzysztofa Piaseckiego. Wartościową książką jest też na pewno dzieło Juliana Wołoszynowskiego „Przed wschodem księżyca", które podobnie jak trójksiąg Łobodowskiego stanowi powrót do prozy już kiedyś publikowanej. Inną wartą przeczytania lekturą jest powieść Wojciecha Kudyby „Imigranci wracają do domu". To jego druga książka prozatorska i druga jak najbardziej cenna dla polskiej literatury.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem
Plus Minus
Do ostatniej kropli czekolady