Aktualizacja: 28.02.2019 14:10 Publikacja: 01.03.2019 17:00
Foto: PAP/Photoshot
Matteo Salvini jest mistrzem politycznych wolt i zwinnym kameleonem. Jednym dogadza, innych wkurza. Ale za chwilę tym, których wkurzał, daje coś, czego odmawiał tym, którym jeszcze przed pięcioma minutami proponował wszystko. Poszerza pole walki, zawłaszcza. Pogłębia chaos, wykorzystując do tego Twittera i Facebooka. Kiedy pytam znajomych, jakie są jego poglądy polityczne, pojawiają się wszystkie możliwe odpowiedzi: od populizmu, przez twardą prawicę i faszyzm do lewicy. I o to chodzi. Salvini ma w nosie ideologie. Chce mieć po swojej stronie „normalnych" obywateli, którym da to, co w danej chwili trzeba.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas