Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 28.11.2019 15:40 Publikacja: 29.11.2019 18:00
Édouard Manet „Olympia” („Olimpia”), 1863 r.
Foto: Muzeum Orsay
Ekspozycję poświęcono obecności w sztuce XIX i pierwszej połowy XX wieku tych, którzy mieli inny – czarny – kolor skóry. Chociaż dotyczy przeszłości, wpisuje się w aktualne spory polityczne dotyczące emancypacji grup przez stulecia marginalizowanych, ale też tożsamości, pamięci historycznej oraz z pytaniem o odpowiedzialność za czyny naszych przodków.
„Powiedziałem arcydzieło i nie cofam tego określenia. Twierdzę, że to płótno jest rzeczywiście ciałem i krwią artysty [...]. Pozostanie ono jako najbardziej charakterystyczne dzieło jego talentu" – pisał Émile Zola o „Olimpii" Éduarda Maneta. Wystawienie tego obrazu na Salonie Paryskim w 1865 r. wywołało wielki skandal. Dziś zaś jest on jednym z najsłynniejszych w dziejach sztuki. „Olimpia" stała się także osią, wokół której stworzono wystawę „Czarny model" („Le modele noir").
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas