Reklama

Zrób sobie naród

Wydanie szóstej części kultowej „Cywilizacji" na PlayStation 4 i Xbox One z pewnością jest sporym wydarzeniem. Konsole były niegdyś uważane za platformy nieprzystosowane do gier strategicznych, tymczasem dziś ich biblioteki co roku wzbogacają się o nowe tytuły. Wielu graczy wręcz woli zabawę na tych urządzeniach, chociażby ze względu na rozmiary współczesnych telewizorów. Można ich zrozumieć. „Civilization VI" ma drobne wady, ale to wciąż gra, która uzależnia. A na dużym ekranie wygląda znakomicie.

Publikacja: 28.02.2020 18:00

Zrób sobie naród

Foto: materiały prasowe

Gracz przejmuje kontrolę nad jedną ze starożytnych cywilizacji i stara się ją rozwijać. Odkrywa tereny otaczające jej pierwszą wioskę, opracowuje wynalazki, toczy wojny z sąsiadami bądź sięga po narzędzia dyplomacji. Wraz z upływem czasu odkrywa nowe kontynenty i sięga po coraz to nowsze zdobycze techniki. Armie ludzi z drewnianymi mieczami odchodzą w przeszłość, ich miejsca zajmują odziani w stal rycerze, a potem armaty, muszkiety, czołgi i samoloty. Wpływ gracza na rozwój nacji jest olbrzymi. Swój lud można prowadzić w różnych kierunkach – nawet narzucić mu komunizm gwarantujący znaczną produkcję przemysłową oraz spory potencjał militarny. Eksperymentowanie z systemami sprawowania władzy i różnymi drogami rozwoju gospodarczego sprawia satysfakcję, ale też uświadamia, że nie ma idealnej drogi. Każda ma swoje wady i zalety.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama