Aktualizacja: 20.08.2020 18:01 Publikacja: 21.08.2020 18:00
Foto: AFP
Dla „kolorowych" tamci po drugiej stronie to piewcy ludobójczych idei, dla „wszechpolskich" poglądy „kolorowych" to ścieżka do władzy cywilizacji wynaturzeń. Dla „kolorowych" druga strona oznacza najazd dzikich na miasto, dla „wszechpolskich" ci po przeciwnej stronie to wyuzdane i bogate elity. Nie ma tu miejsca na człowieka, jest masa przeciw masie, hasła przeciw hasłom. Słowa, które niczego nie zmienią. Okrutny „zakaz pedałowania", żeby nie wiadomo jak wywrzeszczany, nie zmieni siły przyciągania seksualnego, a zakazy mogą tylko prowadzić do ludzkich dramatów. Z drugiej strony trudno nie zauważyć w działaniach aktywistów LGBT rozdźwięku miedzy deklarowanym celem a celem prawdziwym. Bo jest różnica między walką o równe prawa a cytowanym przeze mnie często punktem trzecim Karty LGBT, w którym urzędowo stwierdza się wyższość tej grupy nad innymi. Gdyby nie przerażająca energia „wszechpolskich", wspartych przez kiboli, można by było rozumieć intencje tej strony chodnika. Niestety, te intencje przesuwają granice agresji daleko poza słowa.
Kto kibicuje nauce, będzie miał z tej książki frajdę.
„Panda Spin” to zakręcona gra w kręcenie wojowniczymi zwierzakami…
„Strange Adventures” to lektura dla czytelników zainteresowanych rozbijaniem ikon na czynniki etyczne.
Czterech chłopaków wkroczy w dorosłość razem. Żeby tylko o swoich młodzieńczych ideałach nie zapomnieli.
Dzięki Funduszom Europejskim dla Polski Wschodniej (FEPW) firmy z tego regionu mają nowe możliwości na finansowanie innowacyjnych pomysłów. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) oferuje startupom w Polsce Wschodniej dostęp do siedmiu Platform startowych, które dają realne wsparcie lokalnych biznesów i zwiększenie konkurencyjność przedsiębiorstw. Są to partnerstwa ośrodków innowacji dające darmowe, kompleksowe programy wsparcia startupów od momentu rejestracji spółki.
Czytam teraz albo bardzo lekkie rzeczy, żeby po prostu odpocząć, albo przeciwnie – rzeczy bardzo ciężkie, potrze...
Robotyzacja procesów budowlanych przestała być futurystyczną wizją. Staje się realnym narzędziem, które można zastosować tu i teraz. Na współczesnym placu budowy rola człowieka będzie się zmieniać – mówi Mirosław Rzeszutko, Head of Product Management w firmie wienerberger.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas