Aktualizacja: 05.11.2020 17:45 Publikacja: 06.11.2020 18:00
Jarosław Kaczyński
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Pierwsza – „romantyczna", według której Kaczyński szykujący się do politycznej emerytury odhacza właśnie kolejne pozycje ze swojej politycznej „bucket list", załatwiając sprawy dla niego osobiście ważne, które chciałby po sobie zostawić niezależnie od społecznych, gospodarczych czy politycznych kosztów, jakie trzeba będzie ponieść, zwłaszcza że to nie on je będzie ponosił. Druga, nazwijmy ją bardzo nieelegancko „psychiatryczną", zgodnie z którą prezes po prostu oszalał i nie ma sensu szukać racjonalnego wytłumaczenia tego, co robi, bo działa na oślep, bez planu, bez zdawania sobie sprawy z konsekwencji, a tym bardziej – bez liczenia się z nimi. Sądząc po przeciekach z samego PiS, wersja ta ma tam sporo zwolenników, a prezesa nikt nie rozumie i niewielu już próbuje.
Jedni brali w swoje posiadanie ludzi, inni – miejsca. „Genius loci” – dziś rozumiemy przez to nastrój, aurę rozt...
Jan Maciejewski w swoim felietonie pisze, że miał opory przed publikacją swojego tekstu, obawiając się oskarżeni...
Na Ziemi nie nastąpi żadne przeludnienie, a wręcz przeciwnie, w perspektywie 50 lat możemy się spodziewać stopni...
Mam nadzieję, że Karol Nawrocki, który sprawuje urząd prezydenta, zacznie dawać znaki europejskiej wspólnocie, ż...
Zamiast przekonywać Amerykanów do szacunku dla Putina, rosyjscy trolle mieli skupić się na wykorzystywaniu podzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas