Reklama

Indie chcą inwigilować tak jak Chiny

Władze w New Delhi wprowadzają system masowej inwigilacji – ostrzegają obrońcy praw człowieka. Tym samym Indie dołączają do rosnącej grupy państw, które, idąc za przykładem Chin, zamierzają zwiększać cyfrową kontrolę nad obywatelami.

Publikacja: 06.03.2020 18:00

Grunt to udane selfie. Kto na nim jest, kiedy zostało zrobione, w którym miejscu i co autorka robiła

Grunt to udane selfie. Kto na nim jest, kiedy zostało zrobione, w którym miejscu i co autorka robiła potem – to już sobie indyjskie władze w razie potrzeby łatwo ustalą

Foto: AFP

Na każdej ulicy i w każdym mieszkaniu znajduje się ogromny „teleekran", który służy zarówno do przekazywania rządowych komunikatów, jak i do obserwowania i nagrywania obywateli. Nie wiadomo jednak, kiedy mikrofon oraz kamery są włączone i czy obserwują wszystkich ludzi, czy tylko wybrane jednostki. Władze wykorzystują masową inwigilację, by zachować porządek i zapewnić sobie posłuszeństwo całego społeczeństwa. Wiedzą, kto i dokąd poszedł, z kim i o czym rozmawiał. Jeśli służby przyłapią kogoś na działaniu wbrew linii Partii, w najlepszym razie zostanie zamknięty, w najgorszym – unicestwiony. Rządzący decydują, o czym można mówić i co wolno pisać.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama