Reklama
Rozwiń

Spowiedź Tomka

Drodzy czytelnicy, w tym felietonie przytoczę fragmenty artykułu, który ukaże się dopiero w poniedziałek. Korzystam z uprzejmości znanego tygodnika, który w ostatnim numerze opublikował wyznania Beaty Sawickiej, przyłapanej na gorącym uczynku posłanki PO. Redakcja uznała, że sprawa jest poważna i nie cierpi zwłoki. Państwa domyślności pozostawiam odgadnięcie, co to za pismo.

Aktualizacja: 17.11.2007 00:45 Publikacja: 16.11.2007 19:21

“Nie jestem święty. Grzeszę. Błądzę. Ale to, co zrobił mi Mariusz, szef CBA… Nigdy więcej. Dobrze, że są dziennikarze tacy jak wy. Postanowiłem wam wszystko opowiedzieć. Wyrzucić z siebie. Kiedy przeczytałem to, co powiedziała Beata, moje serce prawie pękło. Zrozumiałem, że Kamiński był potworem. Tak dalej nie może być. Łzy Beaty były straszne. I dlatego też zacząłem płakać. Naprawdę. Rozczuliłem się. Ryczałem, aż mnie brzuch rozbolał. Kiedy mówiła o moim pięknym uśmiechu, w którym każdy ubytek był łatany porcelaną, to się wzruszyłem. Jak cholera.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy