A nie jesteście czasem dla takiego Gazpromu pożytecznymi idiotami? Choćby w sprawie gazu łupkowego?
Ja zapewniam pana, że i Gazprom może stać się przedmiotem działań Greenpece'u. Nie mamy żadnego oporu przed tym, by z dna oceanu pod biegunem północnym wyjąć flagę Rosji, a wbić flagę ONZ, bo jesteśmy przeciw eksploatacji paliw kopalnych w Arktyce. Poza tym nie chodzi o Gazprom, a o to, czy gaz łupkowy ma być panaceum na wszystkie polskie bolączki energetyczne? Myślę, że powinniśmy skupić się na poprawie naszej tragicznej efektywności energetycznej i wykorzystaniu energii odnawialnej.
Nie jesteście w Polsce narzędziem w rękach żadnej partii?
Byliśmy w bardzo silnym konflikcie z rządem PiS, a premier Kaczyński mówił, że jesteśmy wrogami postępu w Polsce, ale kiedy przyszło do sprawy modyfikowanej genetycznie żywności, to PiS i Greenpeace mówili jednym głosem. Jedną z naszych podstawowych zasad przekazywanych wolontariuszom jest ta, że Greenpeace nie ma stałych wrogów i stałych przyjaciół. Chcielibyśmy mieć w każdej partii posłów, którzy nas rozumieją, którzy wiedzą, o co nam chodzi.
? ? ?
"Czy przejmujemy się tym, kto i co stoi za produkcją ubrania, które kupujemy tanio? Kiedy kupuję podkoszulek w H&M za 20 złotych, cieszę się. Jest dobrej jakości, ale czy nie kosztuje podejrzanie tanio? I zaczynam się zastanawiać, jaką część z tych 20 złotych dostała kobieta w Pakistanie, która go uszyła.
Przemysł tekstylny to gigantyczny szkodnik i truciciel. Produkcja naszych T-shirtów i dżinsów pochłania jedną czwartą światowego zużycia pestycydów. W krajach Afryki i Azji pod uprawy karczuje się lasy zwrotnikowe. Jednak najbardziej wykorzystuje się ludzi, bo ubrania powstają w najbiedniejszych regionach globu.
Problemem skandalicznie niskich płac i łamaniem praw pracowniczych w fabrykach Azji zajmuje się więcej organizacji. Angielska Labour Behind the Label kontroluje, czy firmy wypłacają pracownikom godziwe stawki, czy zapewniają im przestrzeń do negocjacji i czy w fabrykach prowadzone są iezapowiedziane kontrole. Z jej raportu „Nosić się lekko. Stan płac w przemyśle odzieżowym" wynikało, że robotnicy produkujący dla kilku brytyjskich marek żyli poniżej poziomu ubóstwa. Organizacja War on Want w swoich sprawozdaniach przedstawia wyniki badań przeprowadzanych w fabrykach produkujących m.in. dla Tesco oraz dla bardzo taniej angielskiej sieciówki odzieżowej Primark.
To w Anglii, a co u nas? CleanClothes Polska jest polską platformą organizacji zajmującej się prawami pracowniczymi i zrównoważonym rozwojem. Zdobywa informacje od pracodawców, sprawdza, czy działają zgodnie z wytycznymi Międzynarodowej Organizacji Pracy. – Jeszcze nie dorobiliśmy się systemu kontroli, mówi Joanna Szabuńko z CleanClothes.pl, bo w Polsce działamy dopiero od roku. Firmy nie udostępniają takich informacji.
Najbardziej zaangażowani w sprawy ekologiczne i walki z wyzyskiem są ludzie zamożni. I luksusowe marki też chętnie demonstrują swoje osiągnięcia w tej dziedzinie. Ale czy coś takiego ma szansę na szerszy zasięg? Na razie chyba daleko do tego. Jeżeli jest coś, co każdy od razu może w tej sprawie zrobić, to niech po prostu powstrzyma się przed kupnem kolejnego ciucha. Musisz to mieć? Nie, wcale nie musisz" - przekonuje Joanna Bojańczyk w tekście Czyste ubrania, brudna robota.
? ? ?
"Opuściła telewizyjny okręt i rozpoczęła rejs ku rozrywce przyszłości. Ale czy widzowie popłyną za nią?" - pyta Paulina Wilk w artykule Oprah podnosi kotwicę.
"Oprah Winfrey jest wielka, a mimo to miliony oglądających jej program kobiet widzą w niej siebie. Właśnie dzięki sekretom, które im powierzyła. Wyznała, że jako dziewięciolatka została zgwałcona, a pięć lat później urodziła martwe dziecko. Kiedy indziej wyjawiła, że brała kokainę, a ostatnio pokazała światu „cudownie odzyskaną" siostrę, przed laty oddaną do adopcji. Te dowody szczerości były uważnie reżyserowane, ale wywoływały zamierzony efekt.
Do Oprah przychodzili wszyscy: Michael Jackson, by wyjaśnić sprawę namiotu tlenowego i bielejącej skóry. Córka Cher – Chastity, by opowiedzieć, jak stała się mężczyzną o imieniu Chaz. Kobieta z twarzą zmasakrowaną przez szympansa, trzej byli prezydenci oraz Tom Cruise, by skacząc przez sofę, wyznać miłość Katie Holmes. Rekordzistką jest Celiné Dion – gościła u Oprah 27 razy, śpiewając, opowiadając o sześciu zapłodnieniach in vitro, jednym poronieniu i dwóch szczęśliwych porodach.
Winfrey mówiła w nielicznych wywiadach – woli pytać, niż odpowiadać – że czuje się nauczycielką, a program łączący dziennikarski profesjonalizm z ckliwością uważała za misję. Jej odejście jest więc końcem świata – tego, do którego zapraszała troskliwa gospodyni, dbająca, by goście czuli się dobrze i nie wyszli, nie spróbowawszy jej ciasta. Czasem oferowała zakalec, czasem częstowała na siłę, ale miała dobre intencje.
Przejmująca teraz koronę mediów Gaga nie niesie pocieszenia, nie uczy, jak żyć, i nie jest wzorem do naśladowania. Przebiera się, pozuje, tweetuje – skutecznie przykuwa uwagę, ale niczego nie tworzy. Nakręca bęben, w którym wraz z pieniędzmi obracają się puste słowa.
Żegnaj, Oprah – caryco telewizyjnych formułek, witaj, Gago – królowo cyfrowej próżni".
Ponadto w Plusie Minusie