Kocham krajobraz nie jako »scenerię«, ale coś głęboko i intymnie poznanego. Także miejscową pogodę, wioski i miasta, ale nie ze względu na ich malowniczość, ale we wszystkich aspektach i okresach ich trwania" – powiedziała w jednym z wywiadów Alice Munro, tegoroczna noblistka w dziedzinie literatury. Pisarka urodziła się w Wingham, w stanie Ontario 10 lipca 1931 r. jako Alice Laidlaw i chociaż kilkakrotnie zmieniała miejsce zamieszkania (dziś jest to Clinton w Ontario), to przecież naprawdę nigdzie nie wyjeżdżała. Została na farmie, gdzie jej ojciec hodował srebrne lisy, a do miasteczka, w którym mieściła się szkoła, musiała przejść kilka kilometrów pieszo. Motyw drogi do szkoły powraca w kilku tekstach Munro, najbardziej wzruszający jest w opowiadaniu „Dzień motyla", w geście małej Helen, która częstuje popcornem dziewczynkę odrzuconą przez szkolną społeczność.
Okrutny świat
„Jej droga do Nobla nie była łatwa" – twierdzi koleżanka po piórze i przyjaciółka Margaret Atwood. – „Możliwość, że wielka osobowość literacka urodzi się w jej czasach i w takim miejscu równała się niemal zeru. Urodziła się w 1931 roku i doświadczyła wielkiego kryzysu jako dziecko, a drugiej wojny jako nastolatka". Rzeczywistość wielu kanadyjskich miasteczek w tamtym okresie była dojmującym doświadczeniem z jednej strony biedy i nudy, z drugiej – dzikiego pragnienia zmiany swego życia przez młode pokolenie, wyrywające się do wielkiego miasta. Ci, którzy podejmowali próbę zmiany i przegrywali, byli potem bezlitośnie osądzani i wyszydzani przez otoczenie. Takie postaci zaludniają liczne opowiadania Alice Munro.
Był to świat sielski i okrutny. W opowiadaniu „Chłopcy i dziewczynki" patrzymy na świat okiem dziecka, uczestniczymy w zajęciach gospodarskich na farmie, oszołamia nas piękno kanadyjskiej przyrody. I tylko fakt, że ojciec musi zabić swoje konie, którymi opiekują się dzieci, i że one również przyjmują to jako coś normalnego i podglądają mającą się odbyć egzekucję, burzy harmonijny obraz prowincji. Wiwisekcja bezwzględna, na zimno.
Ostatnia książka Munro nosi tytuł „Drogie życie" (2012). Autorka chciała się nią pożegnać z czytelnikami, gdyż oświadczyła, że ze względu na wiek nie może już pisać. Znajduje się w niej część, w której pisarka zamieściła teksty poświęcone jej pierwszym wspomnieniom. Ojciec był myśliwym, traperem i farmerem, człowiekiem surowym w zachowaniu. Z kolei matka, apodyktyczna nauczycielka, chciała wychować swoje córki na prawdziwe damy, przywiązywała szczególną uwagę do dobrych manier. Pragnęła, by błyszczały w małomiasteczkowym światku, co już w dzieciństwie rodziło wiele napięć.
Ucieczki
Kiedy Alice miała 10 lat, u matki zdiagnozowano parkinsona. Od tego momentu wszelkie domowe sprzeczki zyskały również podtekst konfliktu z osobą chorą. Pierwszą drogą ucieczki dla Alice były książki, inny, magiczny świat. „Wichrowe wzgórza" wśród licznych lektur nastolatki zajmowały miejsce naczelne. Drugą okazały się studia na uniwersytecie Western Ontario. Alice po raz pierwszy nie musiała wykonywać uciążliwych prac domowych, poczuła się wolna, zaczęła pisać. Pochłaniała książki. Wśród jej ulubionych autorów byli m.in. William Maxwell, Eudora Welty, Carson McCullers, Flannery O'Connor, Joyce Carol Oates. Poznała ludzi o podobnych zainteresowaniach, w tym Jima Munro, który zakochał się w niej. Pochodził z okolic Toronto, z bogatej rodziny. Studia dobiegały końca i przed dziewczyną stanęła konieczność wyboru: powrót do Wingham i opieka nad coraz bardziej chorą matką lub małżeństwo. „Życie mojej matki było bardzo smutne i gdybym była inną osobą, być może byłoby trochę lepsze. Wciąż tkwi to we mnie. Gdybym była innym typem kobiety, o większej ilości bezpośredniego ciepła zamiast ognia, który wtedy we mnie płonął, mogłabym jej bardziej pomóc – nie w znaczeniu codziennej opieki, ale w codziennym porozumiewaniu się; zamiast tego, zostawiłam ją".
W 1951 r. Alice i Jim pobrali się. Zamieszkali na przedmieściach Vancouver, gdzie Jim pracował jako menedżer w firmie handlowej. Zaczęli życie jako przykładna kanadyjska rodzina. On pracował, ona wychowywała dzieci, które pojawiły się szybko: w 1953 Sheila, w 1955 Catherine, dwa lata później Jenny. Catherine urodziła się bez nerek, zmarła 15 godzin po urodzeniu.