Reklama
Rozwiń

Łotewski manewr

W starciu z mocnym słaby ma tylko jedną możliwość wygranej: posłużyć się siłą… innego mocnego. Łotysze znakomicie wykorzystali tę okazję. Zbudowali swoje państwo, opierając się na bagnetach rosyjskich, niemieckich, estońskich, na ostatek zaś polskich. Sami dali skuteczną zbrojną podporę rosyjskim bolszewikom.

Publikacja: 18.01.2014 03:19

Red

Szósty lipca 1918 roku był w Moskwie gorącym dniem. Na obradującym w Teatrze Wielkim wszechrosyjskim zjeździe rad partia lewicowych eserowców – ustami delegatki Marii Spirydonowej, tańczącej z radości na stole prezydialnym – ogłosiła obalenie władzy bolszewików. Miasto stanęło otworem przed rebeliantami, a sprawa bolszewicka wydawała się pogrzebana.

Niespodziewanie na salę obrad śmiało wkroczyło łotewskie komando czekistów, którzy przybiegli tu prosto z niedalekiej Łubianki. Dowódca Jakow Peters nakazał wyjść przed budynek teatralny delegatom bolszewickim. Pozostałych na sali eserowców aresztowano. Niebawem do stolicy dotarł w pośpiechu pułk czerwonych strzelców łotewskich Jukumsa Vacietisa. Łotysze w kilka godzin opanowali sytuację, ocalając władzę bolszewików w Moskwie i całej Rosji.

Lenin nagrodził swoich wybawców. Peters został prawą ręką Feliksa Dzierżyńskiego, Vacietis zaś awansował na głównodowodzącego powstającej właśnie Armii Czerwonej.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama