Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 03.05.2014 23:12 Publikacja: 02.05.2014 01:37
Bydgoski ślad, dowód na polskie fascynacje Salingerem
Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki
Kiedy w 1961 roku trafił na okładkę „Time'a", był już wielką gwiazdą. Uchodził obok Elvisa Presleya, Jamesa Deana i Johnny'ego Casha za najważniejszy głos swojego pokolenia oraz ikonę popkultury. W tym samym roku ukazała się jego przedostatnia książka „Franny i Zoey". Znalazły się w niej ledwie dwa opowiadania, opublikowane wcześniej w „New Yorkerze". Mimo miażdżącej krytyki ze strony recenzentów w ciągu dwóch tygodni sprzedano ponad 125 tysięcy egzemplarzy, a publikacja z miejsca trafiła na szczyt listy bestsellerów. Salinger był już wówczas pisarzem kultowym, autorem „Buszującego w zbożu", najważniejszej obok „W drodze" Jacka Kerouaca książki lat 50. w USA, uznawanej za „wielką amerykańską powieść" i nieustannie wznawianej. Do dziś jej nakład przekroczył 70 milionów egzemplarzy i co roku sprzedaje się kolejne 250 tysięcy.
Salinger pisał niewiele, można by rzec, że każde jego słowo było wydarzeniem. Nigdy nie dostał żadnej z prestiżowych nagród, ale to właśnie on stał się wzorem dla następnego pokolenia, czyli dla bitników, i wpłynął na tak wybitnych prozaików, jak Philip Roth czy John Updike. Ten ostatni otwarcie mówił, że mnóstwo nauczył się „na krótkich opowiadaniach Salingera". Jego prozę podziwiał też William Faulkner, wówczas już laureat Nagrody Nobla. Nowatorska, impresyjna narracja, duże natężenie kolokwializmów, odrzucenie konsumpcjonizmu i nonkonformizm uderzały w samo serce świetnie prosperującego amerykańskiego społeczeństwa czasów baby boomu. Holden Caulfield uosabiał wszystko, przed czym rodzice próbowali uchronić swoje dzieci. Do dziś jest jednym z najsłynniejszych buntowników w dziejach literatury.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas